PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=420136}

Chłopiec w pasiastej piżamie

The Boy in the Striped Pyjamas
8,1 408 965
ocen
8,1 10 1 408965
6,2 21
ocen krytyków
Chłopiec w pasiastej piżamie
powrót do forum filmu Chłopiec w pasiastej piżamie

Tak głupkowatego i przedstawiającego w trywialny sposób obóz koncentracyjny filmu jeszcze nie widziałem. Powinien być sądowy zakaz produkcji takiej tandety.

ocenił(a) film na 3
Siacha1

dobre argumenty - masz pewność żę to film dla dzieci?

ocenił(a) film na 8
chickensoup

Tak, MAM PEWNOSC !

Cytat:
"Światowy bestseller przetłumaczony na kilkadziesiąt języków, zekranizowany w 2008 roku.
Laureat irlandzkiej nagrody literackiej Irish Book Awards 2007 w dwóch kategoriach: „książka dziecięca” oraz „nagroda czytelników”. Powieść nominowana do Carnegie Medal, Borders Original Voices Award, a także do bardzo prestiżowej brytyjskiej nagrody literackiej, Galaxy British Book Awards, w kategorii „książka dla dzieci”.
Książka „Chłopiec w pasiastej piżamie” sprzedała się w nakładzie przekraczającym 5 mln egzemplarzy. Znalazła się również na pierwszym miejscu listy bestsellerów „New York Timesa”.

Ambicją Marka Hermana – reżysera ekranizacji – jest, by film znalazł się na liście obowiązkowych tytułów w ramach zajęć szkolnych i służył ku przestrodze pokoleniu, które już wkrótce opowieści o obozach zagłady może włożyć między krwawe anime."

i drugie znamienne info:
"Przetłumaczona na czternaście języków. Wydana w renomowanych wydawnictwach. Utrzymywała się przez kilka miesięcy na topach list bestsellerów. Prawo do jej sfilmowania sprzedano Davidowi Heymanowi, producentowi Harry'ego Pottera."

ocenił(a) film na 3
Siacha1

a wiesz na ile języków tłumaczono "Kod Leonarda Da Vinci" ??? :D hahaha!

ocenił(a) film na 8
chickensoup

Jesli tylko tyle "wylapalas" tresci z przytaczanego przeze mnie tekstu to przyznaje, ze niestety dosc ubogo.
Przytoczylam pelne opisy (m in o ilosci jezykow, na ktore utwor zostal przetlumaczony) aby uniknac zarzutu o cytowanie zdan wyrwanych z kontekstu. Opisy odnosnie ksiazki maja znaczenie - film 'Chlopiec w pasiastej pizamie' to EKRANIZACJA ksiazki 'Chlopiec w pasiastej pizamie', nie zas jej luzna ADAPTACJA. Zapoznaj sie, prosze, z roznicami pomiedzy pojeciem ekranizacja a adaptacja:) Proponuje tez zapoznac sie z ksiazka (dostepna w sieci), po przeczytaniu chocby jednej strony nie bedziesz miec watpliwosci, ze prosty jasny przekaz i narracja Bruna to forma uzyta przez autora aby tresc byla zrozumiala dla dziecka- charakterystyczne dla literatury dzieciecej.

Fakt, ze ksiazke/film czytaja/ogladaja rowniez dorosli -z mniejszym lub wiekszym zainteresowaniem, swiadczy tylko o wysokiej jakosci tych obu przekazow (pisemnego i wizualnego), o ich uniwersalnosci.

ocenił(a) film na 7
wertuqq

Nie wiem, co powiedzieć, ręce mi opadły... Przeczytałam tę całą dyskusję i pozwolę sobie jedynie zarzucić znaną sentencją pewnego greckiego filozofa (będę mile zaskoczona, jeśli Pan wetuqq będzie wiedział, którego bez uciekania się do pomocy Google), a mianowicie: "Wiem, że nic nie wiem". Radzę sobie trochę pomyśleć nad sensem tego zdania i jego znaczeniem, bo oczywiście nie jest ono dosłowne. Z wyrazami szacunku - bo jednak staram się go mieć dla każdego, gdyż uważam, że nawet największy burak zasługuje na chociaż jego małą ilość, adekwatną do zachowania tej osoby - pozdrawiam ;)

martis999

Chciałbym poznać powód "opadnięcia rąk". Bo poza próbą zabłyśnięcia inteligencją i znajomością filozofii (notabene pasującą tu jak pięść do nosa) nie zauważyłem jakiejkolwiek merytoryki odnoszącej się do tematu.
P.S. - Skoro uważasz, że cytaty to dobry pomysł mogę wpisać się w ten schemat i przytoczyć (będąc złośliwym za nazwanie mnie burakiem) coś takiego - "U kobiety sama świadomość jej istnienia powinna wywoływać wstyd". Również pozdrawiam. ; )

ocenił(a) film na 7
wertuqq

Powód jest taki, iż powyższa dyskusja nie miała sensu i do niczego nie prowadziła. Była po prostu gniewną wymianą zdań rzadko popartą mocnymi argumentami, zwłaszcza z Twojej strony.

Co do cytatu - chciałam nim zwrócić uwagę na to, że swoimi wypowiedziami dajesz mi powody do myślenia, iż jesteś jedną z osób, która uważa się za wszystkowiedzącą, nieomylną, której opinia jest jedynym słusznym zdaniem i zarazem najważniejszym. Sztuką jest właśnie "wiedzieć, że nic się nie wie", starać się zrozumieć rozumowanie drugiej strony i szanować jej szanować, dążyć do kulturalnego przedstawienia swojego, a jeśli ma się przeciwne, niż ta druga osoba, starać się je poprzeć, ale w kulturalny sposób, mając na uwadze, że nie wszyscy muszą myśleć tak samo. Dobrą cechą jest również umiejętność otworzenia się na nowe perspektywy, zastanowienie się nad nimi. A Ty z automatu narzucasz innym swoje zdanie, na dodatek w pierwszej swojej wypowiedzi użyłeś w odniesieniu do filmu słowa "trywialnie", podczas gdy to ta Twoja wypowiedź jest trywialna...

Szanuję Twoje zdanie, oczywiście, ale zastanawiam się, czy słusznie, skoro rzucasz takimi złamanego grosza nie wartymi cytatami, które może i jakoś odnosiły się do rzeczywistości, ale jakieś 2 tys. lat temu, kiedy zostały wypowiedziane, i które mogą trafić co najwyżej do osoby urodzonej w czasach dyskryminacji kobiet i to religijnej. Żyjemy w XXI wieku, w czasach wolności słowa i wyborów (przynajmniej do pewnego stopnia), więc myślę, że każdy powinien umieć sam dobierać sobie wartości, którymi będzie się kierował. Przynajmniej mi nie jest do tego potrzebny Kościół, bez niego już dawno sama doszłam do wniosku, że każdy człowiek jest równy. Równy, ale nie taki sam, i to powinniśmy mieć na uwadze. Ale nie o tym mieliśmy rozmawiać.
Nawiasem mówiąc, po cichu mam wrażenie, że przytoczenie przez Ciebie tego cytatu to jednak zwykła próba zdenerwowania mnie, a nie rzeczywisty obraz Twojego spojrzenia na świat.

Co do filmu - w dużym skrócie uważam po prostu, że oceniłeś go zbyt surowo. Nie jest to produkcja przeznaczona dla studentów historii czy osób na własną rękę interesujących się przeszłością naszej cywilizacji, a ściślej mówiąc, okresem burzliwej pierwszej połowy XX wieku, i tak powinniśmy ją oceniać. Z tego powodu nie mogła być brutalna i szczera do bólu (to właściwie jest film dla dzieci, a jeśli chcesz im pokazywać szczegółowo sytuację, która rzeczywiście panowała w obozach, bynajmniej nie świadczy o Tobie dobrze). Dlatego Twoje wnioski i opinie nie zdobyły mojego - i nie tylko mojego, jak widać - uznania.

Ps. Inteligencją nie staram się błyszczeć, zwłaszcza w internecie, gdzie tak naprawdę każdy może być kim chce, niekoniecznie do końca sobą, kimś, kim na bycie w rzeczywistości nie starcza mu odwagi.

martis999

Reasumując
1 - Nie można mieć własnego zdania na temat jakiegokolwiek filmu.
2 - Trzeba przyklaskiwać każdym wypocinom jakiekolwiek by mierne nie były.
3 - Należy płynąć z prądem, bo tak łatwiej.
4 - Powinno się oglądać świat przez różowe okulary.
5 - Posypywać głowę popiołem i przepraszać wszystkich za wszystko.
Nie. Ja dziękuję. Jestem z innej bajki. Nazywa się "Szara rzeczywistość".

ocenił(a) film na 7
wertuqq

Tłumacząc, bo niektórzy nie rozumieją, mimo że człowiek stara się wyrazić tak jasno, że bardziej się nie da:

1 - Można mieć własne zdanie na każdy temat, o i ile ma się o nim jakieś pojęcie, ale trzeba też szanować odmienne opinie.
2 - Nie trzeba przyklaskiwać każdym wypocinom jakiekolwiek by mierne były, wręcz nie można, jednak to, że jedna osoba uważa coś za dno, to nie oznacza, iż to faktycznie jest dnem, bo zdanie takie np. Twoje w kwestii czegoś takiego jak film, to tylko Twoje zdanie, a nie rzeczywisty fakt. I możesz wyrazić to bardziej cywilizowanie, niż plując jadem na wszystko, co związane z filmem.
3 - Nikt nie każe nikomu płynąć z prądem (chociaż zgodzę się, że tak łatwiej, ale zawsze tak było, niestety), ale próba płynięcia pod prąd na siłę, typowa choroba naszych czasów, jest żałosne (jak to się mówi: "nie zesraj się" tą swoją innością; wybacz mi ten kolokwializm, ale myślę, że trafi do Ciebie lepiej, niż cokolwiek innego).
4 - Jest to dobry pomysł, ale nikt Ci nie mówi, jak masz żyć. Nastawienie optymistyczne pomaga i ułatwia życie, każdy psycholog czy nawet socjolog Ci to powie. Gdyby wszyscy mieli takie podejście jak Ty, gwałtownie wzrosłaby liczba samobójstw, bo rzeczywistość okazała się nie do zniesienia. Nie ma co się przejmować rzeczami, na które i tak nie wpłyniesz. Nie zbawisz świata w pojedynkę, zwłaszcza siedząc i próbując udowodnić swoją rzekomą ponadprzeciętną inteligencję i wyjątkowość w internecie.

I apropos 5-ego punktu - widzisz coś złego, w przepraszaniu za złe czyny, które się popełniło? ;o Przepraszanie wszystkich za wszystko? Nie mam zielonego pojęcia, jak to się ma do tego, co napisałam.

martis999

Słyszałaś o czymś takim jak subiektywizm i wolność wypowiedzi? Nie wiem skąd wysnułaś wniosek o moim "udawadnianiu ponadprzeciętnej inteligencji i wyjatkowości w internecie"? Odreagowujesz w ten sposób własne kompleksy czy może znasz to z autopsji?

ocenił(a) film na 7
wertuqq

Och, oczywiście, że słyszałam. Mówiłam o tym "przed chwilą" :)

A wysnułam ten wniosek po Twoich wypowiedziach, które wyglądają, jakbyś starał się brzmieć jak objawiony inteligent wśród ciemnoty idiotów, ale Ci nie wychodziło ;)

martis999

Nie wiem w jakich kręgach się obracasz, ale na mnie twój protekcjonalny sposób wypowiedzi nie robi wrażenia. Być może istnieją kmiotki, którym to imponuje i wśród nich uchodzisz za kogoś mądrzejszego. Wybacz więc, ale dyskusja ze zmanierowaną panienką o kiepskim guście filmowym nie jest moją ulubioną formą spędzania czasu. Żegnam zatem i życzę cudownych przeżyć podczas oglądania naprawdę wartościowych filmów.

ocenił(a) film na 7
wertuqq

"Ogień zwalczaj ogniem", dlatego moje wypowiedzi są zamierzenie protekcjonalne ;) Przytyk o guście pominę, głównie dlatego, iż zauważyłam, że lubisz celowo zaniżać oceny i sypiesz jedynkami, sam ten fakt mi wystarcza, aby zrezygnować z "dyskusji" z Tobą. Również żegnam. Życzę wielu sukcesów w życiu, których przyniesie Ci bycie jedynym mądrym na tym świecie i hipokrytą. To w końcu jakże cenne zalety...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones