.............................. .............................. .............................. .............
Jak już chcesz przeczytać co napisałam, to wypowiedz się na ten temat też:-)
To co jest najlepsze w tym filmie to to, że film ten jest o NAS!!! Ile razy widzimy otwarcia nowych hipermarketów w Polsce? I ile razy pokazywali w TV relacje z tych, mrożących krew w żyłach, wydarzeniach?
Na szczęście są ludzie, którzy pokazują nam nas samych w lustrzanym odbiciu (poza "Czeskim snem" doskonale prezentuje to kabaret Ani Mru Mru). Może dzięki tym osobom zrozumiemy, że to co wyprawiamy jest śmieszne, żenujące i zarazem przeżające!!!
Jeszcze raz wielkie brawa dla dwóch szalonych i ambitnych twórców tego dokumentu!!!
I oczywiście za ich ODWAGĘ (wkońcu nabrali cały kraj)!!!
Goraco pozdrawiam
No to się wkopałem :P Nie oglądałem tego filmu... więc zmienie temat i napisz, że Czesi nabierają siena hipermarkety, a My na obietnice kolejnych rządów, które ,,budują" 500 km autostrad rocznie :P
Zgadzam się. Przeraża mnie to, że Czesi (nie wszyscy) mają świadomość, że są narodem, którym można łatwo manipulować. Najwyraźniej chyba jest im z tym dobrze. Do wszystkiego trzeba mieć dystans, ale to nie jest proste kiedy człowieka wabi się promocjami i kłamliwymi reklamami w które się bezgranicznie wierzy. Niektórzy Czesi w tym dokumencie okazali również dystans do eksperymentu dwóch studentów. Polecam.
PS. Dałem się nabrać na tytuł posta. ;) Zakaz i tryb rozkazujący działa odwrotnie czyli zgodnie z zamierzeniem autora :)
Film odwaznie pokazuje jak spoleczenstwem mozna manipulowac w dzisiejszym swiecie za pomoca mediow. I to dotyczy zarowno reklamowanych rupieci jak i spraw powazniejszych-za pomoca mediow zarowno mozna zrodzic nietolerancje do np. krajow arabskich jak i wplynac na poglady polityczne. I tak sie dzieje w dzisiejszym swiecie-ludzie chcieli wejsc do uni-a jedynym zrodlem ich wiedzy na temat uni-byly media. Prawda jest taka, ze jestesmy tylko zabawka w rekach bogatego zachodu. Brawo dla tworcow filmu! Szkoda, ze nie wszystkim otworzyl oczy.