"bez jaj" film to nie chleb - nie spleśnieje, ten obraz chyba nie stracił zbyt na aktualności przez 2 lata. Tak, ludzie (nie tylko Polacy) "myślą", myślą głównie o sobie i pobierają fim z sieci, ...nie myśląc o konsekwencjach.

Mozna i isc do kina na 10 i 30 letni film! Film moze byc bardzo dobry niezaleznie od jego wieku. Co za roznica czy jest nowy czy stary? Nie rozumie...

a może jestes dystrybutorem tego filmu? nie rozumie...

poprostu wg mnie takie 'stare' filmy ogląda sie na dvd, vhs, czy divx, a nie nabija sie kasy dystrybutorom, którzy łaskawie wprowadzają zacofanym polaczkom film z przed dwóch lat..

póki polaczki tego nie zrozumią, to będziemy czekać na filmy po kilka lat..

Kolego, przestań wyjeżdzac z Polaczkami, w ten sposób pokazujesz swoją frustracje, ja wole ten film zobaczyc w kinie - chodze do kina na film, a nie na Pop Corn, w domu można zobaczyc go ponownie, ale widze że4 ty wolich amerykański chłam, papkę dla mas. Widze, że "kolega", mówiąc zacofani mówi o sobie. Na koniec polecam 'super produkcję" w stylu Konstantin, King Kong i inne papkomózgowce, tylko jestem ciekaw co z takiego filmu wyniesiesz i na jaki temat będziesz rozmawiał po nim, o efektach specjalnych, ile mozna ??

Czklowieku ja napewno nie ide do kina na film tylko dlatego, ze jest to nowa produkcja! Do kina ide dlatego, ze tam panuje wyjatkowa atmosfera i widz potrafi pelniej odebrac film. Mozna sie w 100% na nim skoncentrowac go wchlonac. Dlatego nie ma kompletnie znaczenia ile lat ma dany film.
Do domu ogladanie filmu to cos calkiem innego, brakuje atmosfery, jest zbyt duzo rozpraszajacych rzeczy itp.

myslisz ze ogladajac film na DVD to komu nabijasz kase jak nie dystrybutorom ??? "Zacofany Polaczku"

a sciagajac film z neta z punktu widzenia prawa jestes najzwyklejszym w swiecie zlodziejem czyli stereotyp Zacofanego polaczka podtrzymujesz

a ty może czytaj zdania do końca co?

napisałem: "a nie nabija sie kasy dystrybutorom, (i tutaj uwaga UWAGA!) którzy łaskawie wprowadzają zacofanym polaczkom film z przed dwóch lat.. "

stare filmy na dvd to nic złego, wtedy można nabijać dystrybutorom kase;), ale nie można nabijać kasy jełopowi który wpuszcza do kina dwuletni film!!!

kurna zrozumcie to, bo nigdy nie bedziemy mieli w kinach nowych filmów! zawsze bedziemy czekać rok, albo i dwa.

Pan Gutek jelop?
buahahahaha!

mocne!
dziewczynko, proponuje troche dowiedziec sie o firmie Gutek Film zanim cokolwiek napiszesz. byc moze gdyby nie on, to tego i innych ciekawych filmow _nigdy_ bys w polskim lektorem czy napisami nie zobaczyla. a prawdopodobnie nawet byc o nich nie wiedziala.

Pan Gutek to jednak nie Warner Bros., ktore moze wpuscic na rynek jednoczesnie 10 filmow, z czego 9 to superprodukcje. Pan Gutek wprowadza filmy niszowe, na ktore Ty i Tobie podobnie przychodza tylko przypadkiem, zeby potem popsioczyc w internecie, ze sa dla nich za stare.

Człowieku, myśl coś cokolwiek zanim sie tu wypowiesz. Po pierwsze, to juz nie są te czasy kiedy w polsce czekało sie długo na filmy, bo wchodzą u nas one w identycznym czasie jak w całej europie. Po drugie "Czeski film" to nie jest jakaś wielka kasowa amerykańska produkcja na której można mnóstwo zarobić. Mało kto interesuje sie kinem czeskim i wógle dobrze, że ktokolwiek zainteresował sie tym filmem i możemy go obejrzeć w kinie, chociażby po tych dwóch latach. Takie są czasy, że wszystkim żądzi pieniądz i w kinach najpierw pojawiać sie będą wszelkiego rodzaju amerykańskie superprodukcje, które po prostu dadzą na sobie zarobić dystrybutorom. Ambitne kino europejskie, szczególnie z tej bardziej wschodnij części, musi na swoją kolej niestety poczekać. Tak działa rynek, najpierw zysk, później misja.

Chciałabym zauważyć - kolego, że jakimś dziwnym trafem cudowny film Guzikowcy - który niedawno jeszcze był na naszych ekranach kin - to film bodaj z roku 1997! Nie było dystrybutora - ale teraz - znalazł się i udało się obejrzeć go w polskim kinie. Chyba nie sądzisz, że to takie zwyczajne opóźnienie - powody są widać bardziej skomplikowane.

śmieszne naprawde śmieszne:|:|:|
to tak jakby w TV puścili film z 1950 roku i powiedzieć można ze polska telewizja nei jest na czasie i puszza takei kino.
Film może być starszy mi to nie przeszkadza ważne zeby film był rewelacyjny bo to jest najważnejsze.Ile bym dał zeby jeszcze raz puscili film w kinach na których eni byłem albo taki film kóry nie wydali na DVD jeszcze...

Dzaki Czansss nie lubi chyba chodzić na przeglądky filmowe. O kinie niemym już nie wspomnę...;)