Niby fajnie to wygląda w filmie, ale kogo tak naprawdę dzisiaj stać, żeby rzucić wszystko i zostać lumpem, żyć z dnia na dzień i rozmawiać z własną kurtką, no kogo? Ja sam jak na razie rozmawiam tylko sam ze sobą, ale ten film wyniósł mnie na wyższy poziom świadomości i teraz będzie już tylko lepiej. Niby sam, ale nie do końca. Możliwości jest wiele.