Jaki sens w ogóle porównywać ten jak i każdy inny film z serii z pierwszym "Egzorcystą"? Pierwszy film był arcydziełem i wiadome że tego sukcesu nie uda sie już powtórzyć. I przy tym filmie chyba nawet już nie próbowano. "Początek" jest dobrym horrorem, jeśli podejdzie sie go jak do osobnego filmu. Fabuła była całkiem ciekawa, pustynny klimat również wyszedł filmowi na dobre. Końcówka może troche przesadzona, widać że twórcy starali się jakimiś małymi rzeczami nawiązywać do oryginału, co też wyszło moim zdaniem na plus.
No i ten film jako prequel ignoruje istnienie części 2 i 3.
7/10