gustav adolf jak dla mnie moze i troche błaznowaty (pijaczysko uganiające sie za spódniczkami) ale jak dla mnie szczere dobre i mądre chłopisko a jego toast w koncowej scenie filmu - cóż wiecej dodać taki jest chyba własnie swiat i zycie ludzkie ... człowiek jest szczesliwy w ramach swojego małego intymnego swiatka...

ja proponuje nasłac na niego jakichs zbirów w stylu tych z pulp fiction co gwałcili i mieli pokraka ....pokraka tez bym nasłał zeby z dupą pastora zrobili to samo :).....powaznie mówiac to kobiety czesto sa winne sobie ---bylam taka samotna a on mowil o takich pieknych rzeczach o bogu miłosci o cnocie nikt nigdy tak do...

jakoś udało mi się obejrzeć wszystkie poprzednie i stwierdzam że w wersji kinowej zostały pominięte ciekawe i fajne momenty....kupiłem wtedy z galą i nie załuję,obejrzałem juz 3 razy.5 odcinek bedzie najfajniejszy

TVP wyemituje telewizyjną wersję filmu(czyli tę dłuższą, 5-godzinną) jako serial, pierwszy odcinek: poniedziałek 3 lipca 23:25 w TVP1

Film dręczący i bolesny jak senny koszmar. Jednocześnie niezwykle piękny i finezyjny. Można mu zarzucić niejednolitość: połączenie obyczajowo-realistycznego komediodramatu pierwszej części z ekspresjonistyczno-wizyjną kreacją drugiej. Jednak obie te części zawierają wiele smakowitych fragmentów. Jeżeli do tego przyjmie...

Po obejrzeniu "Fanny i Aleksander" i zakochaniu się w tym filmie, chciałam zobaczyć inne arcydzieła mistrza. Problem w tym, że potwornie ciężko jest do nich dotrzeć!!!Cóż, na razie muszę zadowolić się kupowanymi ostatnio książkami z jego scenariuszami i zdawać się na własną wyobraźnię.
Dlatego jeśli ktoś ma dostęp do...

piekne niepokojace straszne odrzucajace przeszywajace optymistyczne ladne.. hmm no po prostu sie podobalo

Czy kupił ktos juz ten film z Galą ? W pakiecie sprzedają to ze Wstrętem Polańskiego. A że film jest długi, to boje się, że coś wycieli... (bywało że wycinali 30% filmu !).

jesli ktos moglby mi pomoc w zanlezieniu go moj email to:
anna_exchange@hotmail.com

Kto widział ten wie, że film "Fanny i Aleksander" to absolutne arcydzieło europejskiego twórcy kina Ingmara Bergmana. Jest w nim wszystko : intryga, mistycyzm, sielanka. Coś co hipnotyzuje widza i pomimo tego że film jest długi, ani troche nie nuży. Po prostu trzeba to zobaczyć!!!

Jak dotąd żaden film nie zrobił na mnie takiego wrażenia, coś pięknego, w cudowny sposób ukazuje metaforę życia jako teatru, chcę go zobaczyć jeszcze 1000 razy...

a statystyki mówią że przeciętny śmiertelnik zdolny jest się skoncentrować tylko na 21 minut !cóż okazało się że aż tak bardzo zwyczajna nie jestem:) wytrzymałam nawet dym papierosowy i chrapanie sąsiadów z tyłu, cóż takie warunki oferuje przemyskie kino; zdziwiłam się nawet, że to zagrali,warto było się wybrać; ten...

a statystyki mówią że przeciętny śmiertelnik zdolny jest się skoncentrować tylko na 21 minut !cóż okazało się że aż tak bardzo zwyczajna nie jestem:) wytrzymałam nawet dym papierosowy i chrapanie sąsiadów z tyłu, cóż takie warunki oferuje przemyskie kino; zdziwiłam się nawet, że to zagrali,warto było się wybrać; ten...

a statystyki mówią że przeciętny śmiertelnik zdolny jest się skoncentrować tylko na 21 minut !cóż okazało się że aż tak bardzo zwyczajna nie jestem:) wytrzymałam nawet dym papierosowy i chrapanie sąsiadów z tyłu, cóż takie warunki oferuje przemyskie kino; zdziwiłam się nawet, że to zagrali,warto było się wybrać; ten...

arcydzielo...moim zdaniem. film jakze stary a jakze piekny

Chciałam iść na ten film do kina, ale w moim mieście oczywiście go nie grali( nie wiem, czy w ogóle był grany gdzieś poza Warszawą?). Zamiast tego zaproponowano mi na przykład "Mr. Deedsa", z czego skwapliwie nie skorzystałam. Na szczęście miałam ten film w domu nagrany z cyklu "Sto na sto", i przynajmniej na maym...

Nie rozumiem, dlaczego data premiery to 2002, jesli to genialne dzieło Mistrza powstało 20 lat wcześniej i właśnie wtedy je oglądałem na Konfrontacjach.

znany jest z twórczości trudnej,i bolesnej, ten film również do takich należy, ale ma w sobie coś co każe wytrwać do końca.

Jak zapewne zauważyliście, jakkolwiek oceniać sam film, jest on nachalnie "polecany" przed wszystkie serwisy IMDB, Filmweb i pseudointelektualistów z trzepaka. Idę do pracy - Fanny i Aleksander. Idę do kina - Fanny i Aleksander. Idę do toalety w kinie - Fanny i Aleksander.
Czy znacie jakieś miejsca, gdzie nie trafie...

Podobało mi się w tym filmie wiele rzeczy i bardzo bym chciał wystawić mu ocenę wyższą niż osiem... lecz jednak za bardzo na nią film nie zasługuje.

Czy warto oglądać? Warto chociaż najdłuższa wersja jest szczerze mówiąc męcząca.