PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=5797}
7,0 2 191
ocen
7,0 10 1 2191
7,5 4
oceny krytyków
Gdzie jest trzeci król
powrót do forum filmu Gdzie jest trzeci król?

Nie do końca przekonał mnie ten film, chociaż z początku wydał się bardzo zachęcający. Szczególnie, że reżyser zaprzągł do roboty tylu świetnych aktorów (Pieczka, Jędrusik, Łapicki, Wachowiak, Pietruski, Pokora). Darzę ich wielkim sentymentem, stąd spodziewałem się czegoś więcej niż tylko takiej „bajki dla dorosłych”. Przyznaję, że scenariusz został napisany z wielkim kunsztem. Zawiła intryga, romans w tle, milicjanci, którzy próbują zachować incognito, sprawiają, że łatwo zgubić trop i pytanie „Gdzie jest trzeci król” pozostaje bez odpowiedzi. Z realizacji ekipa filmowa winna dostać mocną piątkę. Wszelkie domysły mętnieją w trakcie kolejnych scen. Nerwowość Gawrońskiego, porywczość kusznika, tajemnicze wyjścia sekretarki, żart konserwatorów, wszystko to skutecznie komplikuje wskazanie sprawcy. Plenery zamkowe dodają zaś śledztwu duchowej tajemniczości, zaś deszcz, który pewnie „przypadkiem” zaczął padać, potęguje grozę. Niestety, mimo tych superlatyw, film wydał się trochę infantylny. Jak skrupulatnie odrobiona praca domowa, ale bez polotu. Ocena bardzo dobra, ale czegoś brakło. W ocenie pomijam oczywiście fakt, że film „Gdzie jest trzeci król” jest ładną laurką dla MO, której pracownicy przedstawieni zostali jako ludzie o rozległych zainteresowaniach (Łapicki). Przypadek, zbieg okoliczności, konieczność narzucona przez cenzurę czy może szczera intencja reżysera?

ocenił(a) film na 6
filipmosz

Wg. mnie film jest dosc slaby. Propaganda MO jest strasznie nachalna i mialem wrazenie, ze byla glownym celem nakrecenia filmu. Choc sama zagadka "kto zabil?" jest rzeczywiscie zawila i trudna do odgadniecia, to calosc fabuly jest juz dosc naiwna, np. fakt, ze kradziez nastepuje akurat w dniu, w ktorym na miejscu zjawiaja sie milicjanci, conajmniej polowa milicjantow w filmie wlada biegle francuskim i nie ma najmniejszych problemow z dogadniem sie z przedstawicielem Interpolu, przelozony milicjantow (dosyc wysokich ranga, zdaje sie) jak gdyby nigdy nic zapowiada swoim podwladnym, ze maja praktycznie natychmiast wyjechac na "misje", a Ci przyjmuja to bez zmruzenia jak cos zupelnie oczywistego, itp... Osobiscie bylem bardzo rozczarowany zupelnym zignorowaniem potencjalnego "watku romansowego" pomiedzy ad hoc stworzonym malzenstwem, ale prawdopodobnie wzorowym funkcjonariuszom MO, a z takimi mamy tu do czynienia, na sluzbie takie rzeczy w ogole przez mysl nie przechodza. Generalnie, dominujacy w filmie aspekt propagandowy powoduje, ze postacie, przede wszystkim milicjantow, sa strasznie sztuczne, a film traci wiele na wartosci.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones