...dać więcej niż "6". No, ale nie mogę. Jest typowa sztampa, przewidywalność i banalna historia, która oczywistością dobija. Szkoda. Dwa niezaprzeczalne atuty to na pewno klimat futurystycznego miasta, typowy cyberpunk. Sztosiwo, cieszy oczęta jeśli ktoś lubi takie klimaty. No i Scarlett, wiadomka. Można obejrzeć i...

Jak w temacie, bo zwykłemu 'oglądaczowi' nie podejdzie. Nie mówię że jest bardzo zły dla każdego coś innego. Za pierwszym razem nie dałem rady, bo usnąłem:) Drugie podejście na siłę żeby zobaczyć jak się zakończy (tak jak z książką, nieważne jaka byłaby ch****a to zawsze muszę dotrwać do końca)

Ghost in the shell to produkcja anglojęzyczna Chin/Hongkongu/Indii/USA/Wielkiej Brytanii. Wyreżyserowana przez Ruperta Sandresa ,na podstawie komiksu, mangi pod takim samym tytułem.
Film opowiada historię o policjantce cyborg, która próbuje odnaleźć groźnego hakera.
Film oceniam jako niezły, a w skali do10 to mocne...

mocno nieudany, oglądałem chociaż dla Scarlett, ale niestety, okazało się, że "jedynie mózg pozostał, a ciało syntetyczne"...

w rozpieprzaniu związków (swoich i cudzych) jest znakomity, a widze ze scarlett wziela rozwod niedlugo po premierze, no coz za zbieg okolicznosci mając w pamieci sytuację z kirsten stewart w krolewnej sniezce

Jestem na żywo po seansie Ality, i ponownym Ghosta, Ghost dostał za pierwszym razem 5, przez pryzmat anime i pewnie wiele osób tak oceniło film, twórcy kinowej wersji mieli doskonały scenariusz ale też ekranizowali kultowe anime, i naprawdę mogło być lepiej, ale nie jest to zły film, na pewno względem Ality która...

Nie ma co narzekać, spoko film. Dobre prowadzenie prostej fabuły. Scarlett Johanssen, ta babka to naprawdę piękna kobieta a kreacja aktorska całkiem dobra.

Czy Scarlett Johansson wcześniej nie była szczuplejsza i nie miała większych cycków?

Odsyłam do pierwowzoru. Film miał swoje lepsze momenty stąd naciągana ocena 4.

Z filmem animowanym, a tym bardziej mangą nie miałem do czynienia więc trudno mi się odnieść do tego jak ten film prezentuje się na ich tle. Przechodząc teraz do konkretów. Osobiście film mi się podobał. Prezentował się on naprawdę pięknie i nie chodzi mi tutaj tylko i wyłącznie o boską Scarlett, ale także o stronę...

jakby nas określały. A przecież określa nas to, co robimy. Wiem, kim jestem i co mam robić." Nie wiedziałem, że ktoś kiedyś w filmie wyrazi w takich ładnych słowach mój punkt widzenia na to, kim powinien być człowiek. Bo w kraiku, w którym żyjemy, w szkole wychowuje się swego rodzaju patriotę zamiast porządnego...

Mnie motyw SuNomi 451 z Atlasu Chmur bardziej zaciekawił niż cały Gits... Może przez to że wpierw widziałem Matrixa dwadzieścia lat temu?...

Świetny film.
Zdecydowanie polecam.
9/10

Jak wyżej, może nieuważnie oglądałam film lub wszystko mi się poplątało, mógłby ktoś mi to dokładnie wyjaśnić?

Myślałam, że to taki zwyczajny film Sci-Fi, a jednak niezwyczajny. Daje do myślenia. Kim jest człowiek? Do którego momentu jesteśmy ludźmi a od którego już nie? Czy maszyna z ludzkim mózgiem to też człowiek? Ma ludzkie wspomnienia, czuje, myśli, a jednak ma ciało syntetyczne. Co by było gdyby w przyszłości mózg...

No chyba finansowego hitu nie było. Dochody 150% na plusie. Pewnie dla tuz producenckich z Holly to za mało.

Ten film ma oceny koło 6,5 mimo że jest dużo lepszy niż przykładowo nowe gwiezdne wojny (rogue one też) czy dowolny film o superbohaterach. A mówię to jako fan oryginalnego anime i mimo że miałem bardzo negatywne podejście przed obejrzeniem filmu.
Zmienili trochę realia co akurat mi się nie podoba ale jest to kwestia...

Ciekawa mająca sens chodź może trochę prosta fabuła, dobra gra Scarlett Johansson która jak dla mnie świetnie się w tej roli sprawdziła, ciekawa scenografia, dobry klimat to ktoś zapyta skoro tyle plusów to czemu tylko 6 w sumie to sam nie wiem, jakieś wielkie arcydzieło to w sumie też nie jest ale bez wątpienia film...

Ogólnie film mi się podobał i wbrew wielu opiniom uważam że trochę elementów i klimatu z orginalnego Gits tu jest. Pomim obaw o major, Scarlet uważam że doskonale sobie poradziła (na tyle ile mogła) nie razi mnie choć to subiektywna opinia. Film musiał być w innym tonie niż orginał z którego czerpał i to rozumiem. Ma...

krytykować ten bubel - pod każdym względem, ale przypomniałem sobie, że przecież już od dawna nie należę do targetu zwanego GIMBAZĄ.