PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34942}

Henry - Portret seryjnego mordercy

Henry: Portrait of a Serial Killer
6,4 3 468
ocen
6,4 10 1 3468
7,0 8
ocen krytyków
Henry Portret seryjnego mordercy
powrót do forum filmu Henry - Portret seryjnego mordercy

Bardzo autentyczny obraz seryjnego mordercy ...
Co ciekawe nie wnikamy w jego umysł, jego wybory pozostają zagadką.
Nie mamy rozłożonej jego psychiki rozłożonej na części pierwsze.
Jesteśmy tylko pasażerami w jego podróży, nie można powiedzieć czy Henry sam wie dokąd zmierza, jest targany przypływem gniewu lecz w jego chłodnej twarzy nie widać szaleństwa.
W oczach widać zamęt lecz nie da się stwierdzić co nim kieruje w danym momencie.
Film naprawdę doskonały może nie trzyma w napięciu, ale klimat jest tak swoisty że widz przesiąka nim po paru minutach.
Sceny morderstw doskonałe, każda realna, brutalna i odpychająca.
Fantastyczny motyw z kamerą i rejestrowaniem pewnego rodzaju snuff movie.
Bez kompromisowe kino z dużą dozą brutalności zapadającej w pamięć.
Michael Rooker i Tom Towles idealnie odnaleźli się w rolach.
Dzięki nim film mimo ciągnącej się akcji jest tak bardzo przystępny.

Dzięki takim filmom wiem że na ziemi jest pełno zgnilizny moralnej, która nie ma hamulców moralnych ...

_Animal_

Film dobry lecz odpychający. Przemoc i życie bohaterów ukazane bez żadnych upiększeń. Mocne kino dla odważnych! 7/10

ocenił(a) film na 1
_Animal_

Tylko po co twórcy tego filmu sugerują, że to o prawdziwych mordercach skoro wszystko, co przedstawiono w tym filmie jest niezgodne z rzeczywistymi wydarzeniami? Uważam, że nie powinno się pozwalać na to by tworzono całkowicie fikcyjną historię nie dając wyraźnie do zrozumienia, że to jedynie fantazja na temat danej postaci, która żyła naprawdę, ale jej życie i zachowanie wyglądały inaczej niż przedstawione w owej historii.

Eleonora

Zgadzam się że to wada takich historii, lecz niestety czasem trzeba ingerencji twórczej aby lepiej opowiedzieć daną historię.
Henry - Portret seryjnego mordercy pozostanie kultowym obrazem i nie zmieni tego fakt iż jest luźną adaptacją życia Henry'ego Lee Lucas'a.

ocenił(a) film na 1
_Animal_

No ale tu nie ma mowy o lepszym opowiedzeniu jego historii w sytuacji, gdy wszystko, co ukazano w filmie nie zgadza się z rzeczywistymi wydarzeniami. Nie ukazano jego historii, bo to historia kompletnie zmyślona. Rozumiem, że ten film może się komuś podobać, ale nie ma sensu udawać, że dobrze odzwierciedla postać jednego czy drugiego mordercy skoro opisuje kompletnie fikcyjne postacie i wydarzenia. To nawet nie jest luźna adaptacja - poza nazwiskami i faktem mordowania nie ma innych nawiązań do rzeczywistości. Udawanie, że film jest oparty na faktach jest sporym nadużyciem.

Eleonora

A mnie jakoś to nie boli, nie mam żalu że film nie jest odzwierciedleniem w 1oo czy nawet w 1o procentach ich poczynań.
Film broni się jako dzieło, całość daje piękny obraz tego że brutalność jest obok nas sami nie wiemy nawet jak blisko.
Możemy obcować z nią nieświadomie dla nas, film jest realny i to jest najważniejsze, a co do faktu że jest oparty tylko na nazwisku seryjnego mordercy ... Może doczekamy się głębszej wersji.

ocenił(a) film na 1
_Animal_

No, a ja bym jednak wolała żeby w takich sytuacjach nie udawano, że to oparte na faktach, bo w ten sposób potem ludzie myślą, że coś wiedzą na dany temat, bo obejrzeli o tym film, a wszystko czego się w ten sposób dowiedzieli zostało zmyślone. Fakt, że akurat w tym filmie nic odkrywczego w zachowaniach tych zmyślonych bohaterów nie ma, bo takie to wszystko maksymalnie proste, więc przez to ta szkodliwość wprowadzania w błąd jakby mniejsza, no ale generalnie nie popieram takiego świadomego wypaczania rzeczywistości.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones