Nie jestem żadną z wymienionych w twim komentarzu osób i na pewno ni oglądam tandetnego MTV.Mimo wszystko Honey uznałam za najlepszy film o tańcu jaki do tej pory obejrzałam(a było ich sporo).Przy nim Step up się chowa .Jessica Alba może i nie jest najlepszą aktorką ale ma to coś przez co chce się ją oglądac( i nie chodzi mi tu o jej słodziutki wygląd).Mimo wszystko uważam że każdy ma prawo do własnej opini i Tobie ten film mógł się nie podobac.

A ja oglądam MTV i wcale się tego nie wstydzę. Nie uważam się za pustą osobę. MTV służy mi jako rozrywka. Przecież nie można oglądać samych mądrych rzeczy, które skłaniają do przemyśleń. Czasem mam ochotę na coś lekkiego, z czego można się pośmiać.

Może i kolega, twórca tematu odrobinę przesadził ze skrajnością i brakiem poprawności oceny filmu, ale niestety ma swoje racje.

Zawsze pałałem pewnego rodzaju sympatią do Jessicy Alby (no cóż, nie poradzę nic na to, że jestem tylko mężczyzną), ale jej "kariera" aktorska jest totalną wydmuszką. "Honey" jest na to doskonałym przykładem. Film jest absurdalnie prosty, choć ciężko traktować to jako pełnoprawną wadę w momencie gdy celuje w progi wiekowe 12-18. Nie mówi absolutnie o niczym więcej niż potężne ilości innych filmów młodzieżowych, które traktują o tematyce tanecznej, muzycznej, sportowej czy Bój najjaśniejszy wie jeszcze jakiej.

I tu zgadzam się z przedmówcą;"Jest kolorowo, czysto, bezproblemowo i tak strasznie słodko." "Honey" na pewno nie jest filmem, którym Jessica Alba mogłaby poprawić jakkolwiek swoją mierną aktorską reputację. Nie jest na pewno filmem o tańcu, bo przepraszam bardzo, ale jaki element wspaniałej tanecznej ekspresji miałby poruszać? Przecież to film, którego schemat opiera się na klasycznym "Dirty Dancing", tylko podany w odpowiedniej dla grupy docelowej i swojej epoki formie.

Jessica Alba tym filmem wkroczyła i już niestety pozostała na drodze tandety i absolutnie nieznośnego kiczu. Szkoda, bo każdy inteligentny mężczyzna chciałby widzieć aktorkę nie tylko ładną, ale też intrygującą swoimi kreacjami. Póki Jessica Alba nie zacznie grać ról które nie będą od niej wymagały jedynie plastikowego uśmiechu dopóty będziemy mogli podziwiać u niej jedynie giętkie ciało i piękne uszczerbienie ;)

Pozdrawiam