na dobra sprawe to nie znalazlem w tym filmie nic nadzwyczajnego...zwykla amerykanska produkcja: super bohaterka o dobrym sercu pomaga bezinteresownie wszystkim i sama nie czerpie z tego korzysci, a otaczaja ja zli ludzie i przeciwnosci losu...:/
"nihil novi" buhah widze, że wos się przydał [bo ja to miałam na wosie daawno daawno temu xd]
ja to akurat na historii miałem:P i nawet nie tak dawno:D