miałam przyjemność oglądać ten film we Francji i to w regionie wokół którego rozgrywa się cała akcja. Znając ludzi z północy (typ Naszych Ślązaków) widziałam ich odbicie w filmie. Jak dla mnie film był zabawny, z fajnymi dialogami (pomimo, że nie zawsze rozumiałam ich "specjalny" dialekt, na szczęście miałam tłumacza). Taka lekka komedyjka z dwoma wątkami miłosnymi, ale one wg mnie zostały potraktowane tak po macoszemu.
Mieszkam "w regionie wokół którego rozgrywa się cała akcja" i wg mnie film trochę przejaskrawia cechy tutejszych mieszkańców, ale rozumiem że celowo. Śmiesznie było zobaczyć jak północ widziana jest oczami południowców. Film lekki i przyjemny a wątki miłosne potraktowane w taki a nie inny sposób, bo nie na nich miał się skupiać widz. Bez znajomości realiów życia Ch'tis ciężko będzie zrozumieć komedię niektórych sytuacji, więc niejeden polski widz może czuć się filmem zawiedziony.