Tak jak w temacie. Średniej ocen tego tytułu nie rozumiem. Przez cały film jedyna śmieszna scena która zapada w pamięć to jak przyjeżdża żona gł. bohatera i to tyle. Przez resztę seansu walczyłem aby nie usnąć a żona w połowie filmu już grała w gry na smartphonie. Dawno takiego gniotu nie oglądałem i niezwykle rzadko oceniam film tak nisko. Fabuła również słaba i nie ciekawa. Żadna komedia z tego a jedynie film obyczajowy i są o wiele lepsze komedie które mają o wiele niższe noty. Jednak sprawdza się, że francuzą wychodzą rzadko dobre komedie to już nie te lata co kiedyś. Więcej się uśmiałem na Nietykalnych mimo iż tam o coś zupełnie innego chodziło i była dobra fabuła.