(SPOILER)Główny bohater trafił do takiego miejsca , poznał wielu ludzi z którymi sie zaprzyjaźnił , a na końcu rzucił to dla widoku morza i paru dolarów więcej na koncie.
IMO bardzo dobry film , ale ten akcent na zakończenie lekko mnie... zasmucił.
Pokazuje on bowiem jak parszywym systemem wartości kierują się teraz ludzie dla których przyjaźń jest w hierarchii za dobra posadą czy chociażby samochodem.
Pyndzel im w oko ;)
Dostał przeniesienie od dyrekcji, dlatego się przeniósł. Następnym razem oglądaj uważniej.
nie musiał się przenosić. to nie jest tak, że był ubezwłasnowolniony. jedyne co musiał to dyscyplinarnie zgodzić się na "wygnanie" na północ na okres dwóch lat. inaczej miałby zwolnienie z naganą do akt.
później mógł zostać. wątpię, aby zmuszo by go do wyjazdu. "karę" odpracował. na upartego (gdyby dyrekcja naciskała na przenosiny) mógłby się zwolnić i zacząć jakąkolwiek robotę w miasteczku. ale po co dyrekcja miałaby to robić? aby znów szukać kogoś na siłę, na to stanowisko? widocznie chciał wyjechać.