Niedawno była emisja w TVP1(25.04)chciałem obejrzeć fragment ulubionej komedii -gdy
Boone wprowadza nocą do mieszkania Merada i sypie tekstem (świetnie przetłumaczonym-
brawa) przy którym żołądek boli od śmiechu (ten fragment oglądaliśmy kilkakrotnie bo
śmiech zagłuszał lektora)- a tu szczęki opadły , nie było NIC do śmiechu....partacka robota.
jeżeli ktoś oglądał tą emisję to niech zapomni o tym i za jakiś czas podepnie się do tematu
jeszcze raz ......żebrał meble ....pa, pa pawel59