Film średni według mnie, fabuła mnie nie powaliła. Ciekawa akcja jest dopiero pod koniec. Gwiazdka więcej za scenę z pociągiem wjeżdżającym do budynku i strzelającego z niego Kidda jak gdyby nigdy nic.
Również uważam, że Eastwooda najlepsze role to tajemniczy rewolwerowcy, którzy strzelają lepiej niż ktokolwiek inny, lecz b. miło było obejrzeć w końcu jakiś western, gdzie jego postać nie strzela tak idealnie i nie jest najprzyjemniejsza(vide posłanie przodem człowieka, by dostał kulkę pod koniec).
No to było dobre :D "teraz ty prowadź" coś w tym stylu zabawny moment oczywiście mniej zabawny dla tego gościa.Mnie ten film na początku nie ciekawił ale po obejrzeniu całości mogę dać 7/10 czyli wyrobił się bo myślałem że będzie gorszy.
Jak dotąd z westernów dobrze wyszedł tylko we włoskich, "Wyjętym spod prawa" i "Niesamowitym jeźdźcu".