Nie rozumiem nienawisci do filmu i do rezysera, tym bardziej ze to rezyser bardzo uznany z wieloma nagrodami. Dobrze wyksztalcony. Film nie jest niewiadomo jak zajebisty ale ludzie ogarnij ie sie!! Wyzej punktucjecie gorsze syfy i gowna polskie i antypolskie totalne zaklamane gowna. A kac wegas- w czym leszpy??? Nie moge sie nadziwic jak z gory nazucona opinia wywiera az taki wplyw na lud. Niesamowite.
Kac Vegas ma sens, początek i koniec. Gagi mają SENS.
Aktorzy grają nie robiąc wiochy.
Oczywiście, część ról jest cienka, część żartów prostacka. Ale utrzymana na jakimś tam poziomie. I na fajnym pomyśle - obudzenia się na kacu i dochodzenia krok po kroku do tego co działo się wczoraj, plus odnalezienie pana młodego.
Nic wielkiego, ale jakiś tam poziom to jeszcze trzyma.
Kac Wawa to to samo ale zrobione przez jakiegoś buraczanego wieśniaka z Ekipy z Warszawy. Czyli zero gagów, jeśli masz humor to ochydnie prostacki - facet chce przelecieć dziwkę, ale srać mu się chce i biegnie do kibla. I tak trzy razy. Inny zaczyna ruchać poduszkę. Jeden gość ma ksywę Grzmichuj i twórcom wydaje się to tak zabawne że trąbią o tym nawet na plakatach i w zwiastunie, jakby był to najbardziej błyskotliwy żart wszechczasów.
Scenariusz nie trzyma się kupy, zero spójności. Nie ma wątku odzyskiwania wspomnień - jest tylko grupa prymitywnych ludzi na prochach, chodząca do burdelu i robiąca z siebie debili. A główny bohater jest kompletnym psychopatą, który tuż przed ślubem ćpa, chleje i idzie do burdelu, potem wraca do pokoju i nie widzi że przyszła żonka spadła za łóżko, to wraca do burdelu, strzela do dziwki na środku ulicy a potem każe dwóm gangsterom robić sobie loda.
Postacie w Kac Vegas mogły wzbudzić choć nutę sympatii a tamtejsze żarty (nie wszystkie, bo część była prymitywna) rozbawić.
Kac Wawa to nędzna podróba napisana przez typa który może dwa filmy w życiu obejrzał, nie przeczytał żadnej książki a intelektualnie jest na poziomie Ekipy z Warszawy, jakichś Trybsonów albo Gulczasów i tym podobnych.
Ochydny, fatalny, prymitywny film.
Kac Wawa ma sens, początek i koniec. Gagi mają SENS.
Aktorzy grają nie robiąc wiochy. Oczywiście, część ról jest cienka, część żartów prostacka. Ale utrzymana na jakimś tam poziomie. A Kac Vegas to zero gagów, jeśli masz humor to ochydnie prostacki, głupi i pozbawiony jakiegokolwiek sensu. Ochydny, fatalny, prymitywny film. Dla mnie każdy film jaki powstał jest lepszy od Kac Vegas nawet YYrek kosmiczna nominacja, który uważam za słaby jest o niebo lepszy od tego pseudo amerykańskiego badziewia. Przepisałem trochę twoich słów bo jakie ty masz zdanie o Kac Wawie to ja dokładnie takie same mam o Kac Vegas. Ja mam uraz do nowych amerykańskich komedii a ty najwidoczniej masz uraz do polskich i tak sobie w kółko możemy pisać.
W porządku.
Co prawda mamy w takim razie kompletnie przeciwne pojęcia prostactwa, wiochy itd, ale co do ostatniego zdania się zgodzę.
Nie ma sensu dalej się przerzucać argumentami, więc po prostu uszanuję Twoje zdanie. Tym bardziej, że dałeś Kac Wawie 5 a nie jak co poniektórzy 7 czy wyżej, no i piszesz kulturalnie.
Dodam tylko, że o ile jeszcze pierwsze Kac Vegas ma u mnie te 6+/10, to druga i trzecia część jest kompletnym gniotem.
Dla mnie oba te filmy sa tak samo chujowe lub tak samo normalne. I prosze cie juz nascimento bys przestal juz nazucac innym swoje teorie ok? I ty nie przekonasz nikogo swoimi racjami ani nikt Ciebie. Po prostu szanujmy sie ludzie,swoje opinie i oceny. Po to jest filmweb. Nie wolno nikomu ublizac , wyzywac bo ma inne zdanie na temat jakiegos tam filmu!!! Jednak ocena filmu jest za slaba, nawet jak film jest srednio kupowaty bo swoja kupowatoscia nie odtsaje od kupowatosci kac vegas. Wedlug mnie. Wedlug innych tak ale niech kazdy zostawi opinie w miare dla siebie i nie ubliza innym bo nie ma takiego zasranego prawa. Ooo
Nie narzucam swojej opinii, tylko przerzucałem się z Andrzejkiem argumentami.
Byłem ciekaw co mi odpowie.
Doszliśmy do punktu gdzie pozostaje już tylko uszanować cudze zdanie.
Ps. a ja nikogo nie obraziłem poza twórcami Kac Wawy - którzy na to zasłużyli.
W Kac Wawa ci pseudoaktorzy tylko robią z siebie debili a scenariusz chyba małpa pisała. Wszystko tam jest tak głupie, że ani razu się nawet nie uśmiechnąłem i tylko się zastanawiałem kiedy to badziewie wyłączyć.
Dokladnie. Tyson w filmie to zaden argument. Wrecz porazka jak juz.. Bokser swietny , oprocz tego gwalciciel, prymityw straszny i zjadacz uszu.
Jakim jest człowiekiem to inna sprawa. Wielu wybitnych ludzi było bydlakami.
A Mike Tyson coś w życiu osiągnął, był w swoim czasie przez wiele lat najlepszym bokserem świata, jest w ścisłej czołówce wszechczasów.
No i porównaj teraz gościa do Mariusza Pujszo który zasłynał jedynie ośmieszaniem polskiej kinematografii, albo do Miśka Koterskiego który dostał się do showbiznesu dzięki ojcu i teraz się ośmiesza. O taką różnicę mi chodziło.
W 100% zgadzam się z złymi opiniami o tym filmie. Obejrzałem zmarnowałem czas. Nudne w 99% (tylko jedno zdanie mnie rozśmieszyło) żarty. A Kac Vegas 1 był nawet fajny , te kolejne części to już gorsze. A stan nowych polskich komedi jest niżej niż dno , już same opisy czasem odradzają. Są, prawda dobre , nowe polskie filmy ale nie komedie. Borys Szyc już zresztą występuje w samych że to tak wyraże gównach takich jak to. Kompletna klapa. Niestety 1 to najniższa ocena
Nie mam pojęcia kim jest Nemo, jak napisałem coś co mnie upodabnia do jakiegoś stronowego zjeba to sorry.
Musisz być Nemo, bo tylko jedna osoba wystawia temu filmowi jedynki. Pozostali są zachwyceni.
Dobrze, że przeprosiłeś tutejszego trolla napastującego innych forumowiczów. Jak zacznie cię wyzywać od Nemo na forum innego filmu, to będziesz mógł jeszcze raz go przeprosić. Jeżeli zrobi kolejno to jako:
Duch_Michula
WK1977
Teleboy
fast_ball
Likwidator_trolli
smok_jerzy
Sumienie_Filmwebu
salomae11
to już nie przepraszaj, bo to ta sama osoba.
Niestety, ale słowa użyłeś bardzo trafnego, bo tylko zjeb może tu poniżej się wymądrzać z profilu, który kopiuje mój, teraz kolor avatara zmienił, bo pewnie mu moderator zblokował
Bo to kał dla ludzi o niskim ilorazie inteligencji.
Dlatego ma taką a nie inną ocenę.
Znam takich kałów wiecej i jeszcze gorszych -szczegolnie jesli chodzi o nowsze polskie " komedie" a noty maja wyzsze.
Rozumiem, że ci, którzy go nie lubią maja "wyższy iloraz"? i idąc tym tokiem twojego myślenia rozumiem że krytykowanie tego filmu słowami typu ścierwo, szambo czy innym prostackimi słownictwem rodem z rynsztoka to oczywiście objaw tego :wysokiego ilorazu inteligencji"...? Gratuluję tego... "ilorazu..."
tylko kto te nagrody daje i kto go uznawal moja mam tez mi wiele nagrod dala nagrody sa dla kolesi i politycznej propagandy nawet Nobel to wielka tandeta
Również tego nie rozumiem , film ma bawić i tak też jest, mnóstwo zabawnych dialogów, sytuacji, fajne ujęcia kamerą, zdjęcia, muzyka, jest dobrze !
Ale jak to w życiu bywa, pewien kolo powiedział , że to szmira i tak ciemnogród powtarza , że to szmira, tak samo było z awatarem, ktoś powiedział, że to arcydzieło i najlepszy film to ciemna masa społeczna też tak stwierdziła...bo tak jest cool, tak jest modnie jak ktoś coś powie to tak musi być....
Zgadzam się z Tobą, niestety tym kilku, a właściwie chyba jednemu wariatowi się nie przetłumaczy, będzie zakładał te ciągle nowe profile, stawiał jedynki i obrażał ten film, znalazł sobie po prostu sens życia. a film wesoły!