Mówi, że można taką osobę nazwać oszustem. A jak można nazwać osobę, która przed premierą filmu i parę dni po premierze z wielu kont wychwalała film?

Hmm - taką osobę nazywa się ściemniarzystą :) - Z całym szacunkiem dla SCENARZYSTÓW

a gdzie ściemniał?

mam_swoje_zdanie
Na filmwebie od:
14 marca 2012
Lokalizacja:
(wg adresu IP) Kraków, Malopolskie, Polska

Spice_but_pure
Na filmwebie od:
4 marca 2012
Lokalizacja:
(wg adresu IP) Kraków, Malopolskie, Polska


Coincidence? I don't think so...

trafiony ,zatopiony

może mu się podoba? jak wy kłamiecie to jest ok, a jak ktoś inny "być może kłamie" to już masakra? trochę konsekwencji zalecam bo mam wrażenie że gość ma racje, tylko nikt już tego nie chce słuchać, żeby się do błędu nie przyznać! jeszcze trochę a powstaną profile "daję 10 na Kac Wawa bo mam już dość tej nachalnej krytyki". Ja filmu nie widziałem choć z ciekawości bym poszedł, bo nie wierzę, że jest aż taki tragiczny, tylko nie wiem, czy ta nagonka nie służy właśnie temu, żebym poszedł

''jak wy kłamiecie to jest ok, a jak ktoś inny "być może kłamie" to już masakra?''

Wypraszam sobie. Wszystkich forumowiczów podciągasz pod jedno? W takim razie Ciebie też trzeba w to wliczyć. Co za tupet....

Ktoś to robi do dzisiaj

Ech ten człowiek sam kopie pod sobą dołki. Taka obrona filmu za wszelką cenę przypomina mi rodzica, który przychodzi na wywiadówkę i ma pretensje do wszystkich nauczycieli, że jego synek/córeczka ma same banie. Przecież to takie mądre dziecko. A te wagary to nie dlatego, że mu się nie chce, ale dlatego, że w szkole jest nagonka i ono się stresuje.

Panie daj pan spokój!

ale on wcale nie mówi , że film jest genialny, poza tym, jeszcze 2 gości coś tam dodało i mieszało, a reżyser odpowiada za efekt końcowy! najlepszy scrypt można spieprzyć lub z najgorszego zrobić arcydzieło. facet tylko omawia zarzuty Raczka. Jak widzę tę chorą nagonkę z kontami na facebooku, to na złość ma się ochotę wychwalać kac wawę bardziej niż na to zasługuje

Dokładnie, prostaki zrobili jakieś debilne konto na fb "Pier dolnij 1 na filmwebie Kac Wawie" i myślą, że są mądrzejsi od twórców, twórcy przynajmniej umieją zarobić w jakikolwiek sposób kasę, przestańcie wiecznie narzekać jakie to zje*ane są polskie filmy (bo większość jest i owszem, dlatego przeważnie ich nie oglądam), bo trafiają się też perełki, jak np. ostatnio Róża, czy świetne Baby Koterskiego. Amerykanie też kręcą gnioty, z tym, że w Amercye filmów rocznie wychodzących jest 100 razy więcej niż w Polsce, dlatego wieje u nas taką posuchą, dlatego wychodzą Ciacha, Wyjazdy integracyjne, czy miliony seriali bo rezyserzy muszą mieć na chleb, a że Polska to kraj zacofany nie mają oni kasy na kręcenie samych genialnych filmów. Fakt, że brakuje nam utalentowanych filmowców, ale tak czy tak nagonka na Kac Wawę jest śmiechu warta, bo dając 1/10 bez oglądania pokazujecie jakimi jesteście kretynami. Ja tego filmu nie widziałem i raczej na kina na to nie pójdę, bo są lepsze propozycje, ale nie będę krytykował, póki go nie obejrzę, bo nie przystoi. I nie macie żadnego potwierdzenia, że ci klakierzy którzy dawali tu 10/10 to był ten Piotr Czaja.

hej ty zbastuj proszę boś widać cały podniecony. nie dziwota że film podoba się tylko hołocie i motłochowi i takim ma też obrońców

Tylko, że ja tego filmu nie oglądałem plebsie.

Wrzuć trochę na luz.. Rozkręcasz jakąś chorą dyskusję. Czaja oszustami nazwał osoby, które oceniają film, choć go nie widziały. A dobrze wiemy, że na filmwebie pełno takich.

masz rację, tylko że większość jest zaślepiona jakąś chorą nienawiscią w sumie nie wiadomo skąd i nawet najbardziej logiczne wyjaśnienia nie docierają, a jak któryś zda sobie sprawę, że nie ma racji, to jeszcze bardziej będzie się ciskał, żeby nie przyznać się do błędu

Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś obejrzał ten film w takim razie. Ale po tylu razach ile się ludzie przejechali mają prawo do bojkotu IMO.

Piotrek, ile ty masz tych kont

Ale nie wspomina przy okazji o klakierach bo jak ktoś oszukuje i ocenia na 10 to jest ok. Ale jak ocenia na 1 to już trzeba pozbyć się takiego chamstwa

ja filmu nie widziałem, ale naprawdę mam ochotę dać 10 na złość, bo sorry, ale nie widziałem nigdzie profili nawołujących do dawania 10, za to sporo nawołujących do wstawiania 1. jeśli ktoś dał 10 a widział, nawet jeśli byłby klakierem, to i tak oszukuje "mniej" od kogoś, kto nie widział, a daje 1

Hmm czyli ktoś komu zapłacono za wystawienie przekłamanej opinii jest czystszy od kogoś kto ocenia film na podstawie trailera i opinii krytyków?

Olewam co ten człowiek o forum mówi, ja się pytam kto mu dał możlwiość pisania czegokolwiek?! Jezus Maria, jak usłyszałem jego herezje na temat tego jak pisać scenariusz i kreować postacie to mi podręcznik scenarzysty z półki zleciał, po czym spłoną. W drugim końcu pustego domu...

ale co on o scenariuszach mówi? jakby w Kac Wawa mieli każdą postać "zgłębiać" to by to 8 godzin trwało. Dlaczego nie odniesiesz się do reszty wypowiedzi? K... myśl sobie co chcesz, ale logicznie gada. Nazwał niektórych "po imieniu" to pewnie boli. Ja Kac Wawa tydzień temu obejrzałem i wiem przynajmniej czemu Raczek tak tego filmu nie lubi...

Proste jak drut: to nie jest teatr kukiełkowy gdzie masz określone kukiełki i stojąc nad nimi z głupią miną każesz się całować. A w tym wywiadzie jasno jest powiedziane ze "postaci się nie kreuje, postaci się używa w cielu pokazania określonych sytuacji". Nie można też uciec w zabiegach budowy postaci do rozwiązania Doyle'a, gdzie zarys postaci Sherlocka jest ograniczona do "karty postaci", dwóch stron w książce gdzie dokładnie jest opisany.

Postać każdą powinno się budować - czy to stereotypami (to w przypadku postaci pobocznych, ponieważ jest to najszybszy sposób sprzedania uniwersalnej idei postaci), albo jej historią oraz REAKCJĄ i ZACHOWANIEM w przypadku określonych zdarzeń. Cholernie ważne jest budowanie relacji między postaciami, nie tylko na poziomie werbalnym. Widz automatycznie przywiązuje się do takich postaci, protrafi się z nimi utożsamić, cytując z podręcznika "z bohaterami musisz się zaprzyjaźnić. nie zaprzyjaźnisz się z kimś kogo nie znasz". I co to za argument ze 8h będzie trwało? Filmy z serii Oceans 11 trwają krócej, a masz poczucie tego że znasz i lubisz wszystkich 11 bohaterów. No że już o 12 gniewnych ludziach nie wspomnę, ale to chyba zbyt duża różnica poziomy żeby o tym filmie wspominać przy Kac Wawa.

Drugą sprawą jest tłumaczenie że "jak się nie zna środowiska to się nie wie". Nie rozumiem czy się obrazić, czy nie, bo ten facet jasno mówi że tak niska ocena jest spowodowana tym że pan Raczek nie obraca się wśród prostytutek. Fajnie że w takim razie że przeciętny Polak to dziwkarz, lejący publicznie i grający w brydża. No świetnie, gdyby ktoś mi to powiedział w twarz nie wiem czy zdążyłby jeszcze powiedzieć część o brydżu. Jak się chce przedstawiać nietypowe środowisko to powinno się je też wykreować. Czemu np Requiem for a Dream potrafiło sprzedać sugestywny obraz życia ćpuna, mimo że nie każdy z nas ćpa?

Podsumowując faktycznie jest to film śmieszny. Śmiejesz się z tego jak jest wykonany, jak napisany i jak broniony w mediach.

O ile wypowiedz bardzo słuszna to Requiem nie jest o narkotykach i ćpaniu!

Khem, a o czym? Jestem w stanie jeszcze się zgodzić że bardziej o ludziach staczających się w ten świat jeśli już.

Jest o nałogu ogólnie, o ludziach staczających się jak to określiłeś. Jest o tym co nałóg robi z człowieka. Stwierdzenie, że to film o ćpaniu jak dla mnie jest absolutnie błędne.

Czaja z Sajmonidłowiczem nie powinni się przejmować. Wielu twórców nie zostało docenionych przez współcześnie im żyjących. Taki VanGogh na przykład. Namalował przeszło 800 obrazów z czego żadnego nie sprzedał. Umarł w nędzy, wspierany finansowo przez własnego brata. A teraz jego obrazy biją rekordy. Kto wie, może kiedyś krytycy ocenią ten film jako arcydzieło które po prostu przerosło swoją epokę? Myślę, że jeśli tak jak w filmie pt. "Idiokracja" iloraz inteligencji społeczeństwa będzie spadał jest to możliwe za kilka/kilkanaście pokoleń.

Jak trollować to z klasą :)

Nazwać go gnojkiem to obrazić każdego porządnego gnoja. Istnieje pewna granica za którą jest kompromitacja i ośmieszenie się.
Facet ratuje się jak może, a że nie może to pluje wokoło.
Mam nadzieję, że przez tego Pana nikt więcej czasu i pieniędzy nie straci.
PS. Już widzę arcyśmieszną scenę. Polscy pijani piloci leją na spitfire'a. Ciekawe czy też każe się z tego śmiać. A jeżeli sala nie ryknie śmiechem to czy każdego poda do sądu? Na szczęście "sukces" KW stanie na przeszkodzie sprofanowania świetnej historii przez ten tandem.

sorry, ale co złego powiedział? dlaczego jak ktoś kłamie przeciw Kac Wawa to jest ok, a jak ktoś powie cokolwiek dobrego to jest gnojem?

Możesz napisać co masz na myśli umieszczając wpis "ktoś kłamie przeciw Kac Wawa"?

A mi jakoś zaczyna być Go żal. Facet miał pewnie marzenie, chciał zrobić film a wyszła kaszana no i na siłę go broni. Ale można to robić z jakąś klasą jednak, a tutaj jej w ogóle nie widzę. Właściwie to nie wiem co On chce teraz już osiągnąć. Według mnie powinno się mieć więcej pokory i jakoś tę krytykę znieść i zamiast się wyżalać może lepiej wyciągnąć wnioski i spróbować stworzyć coś lepszego.
A tak swoją drogą na początku filmiku prezenter mówi, że "nie będzie przeszkadzał w wypowiedziach tak jak dziennikarze z pytania na śniadanie". O ile pamiętam to Pan scenarzysta ciągle przerywał p. Raczkowi.

Słucham tego niby wywiadu i nie mogę uwierzyć. "Pan Raczek znowu nie zrozumiał filmu", od razu przypomina mi sie jedno z moich ulubionych powiedzonek p. Białowąs- "interpretacja poszła w złą stronę" :D

To źle pamiętasz, bo prowadzący ten program mu ciągle przerywali.

Prowadzący ogólnie chyba nie wiedzieli jak poprowadzić tę rozmowę, ale prawda jest taka, że p. Czaja też nie dawał wypowiedzieć się p. Raczkowi, raz moze dwa razy dał radę dokończyć myśl.

Przerywali? To on darł się i zagłuszał każdy inny głos. Jak się stara zmienić dyskusję 3 stron w swój monolog to są takie efekty...

ja od krytyków Kac Wawa usłyszałem wiele, a ze strony producentów był tylko ten program i chciałem posłuchać co ma gośc do powiedzenia. facet szedł sam na 3, oni pracują na codzień, od lat w telewizji, ja mu gratuluję, że się nie dał. na film poczekam w tv, bo mam wrazenie, że to całe zamieszanie to jest jakaś nowa forma promocji i wtedy wypowiem się o filmie

Szczerze mówiąc gadanie, że oni we trójkę go atakowali jest śmieszne. To on miał dziwne zapędy by przejąć rolę gospodarzy programu i wyraźnie próbował przekrzyczeć i nie dać dojść do głosu nikomu innemu. Bądźmy szczerzy, może i gratulacje za odwagę się należą, ale ten pan zrobił tam z siebie pośmiewisko i idiotę.
Jeszcze ciekawsze jest to, że film jak dotąd nie otrzymał nawet JEDNEJ pozytywnej recenzji. Zawodowi krytycy z różnych portali, gazet itp jak jeden mąż wyśmiewają film i dają mu najniższe noty. Teraz pytanie: Czy tak jak to Czaja mówi mamy wielki spisek w polskich mediach czy film jest słaby?

Po co komu ten spisek? Czy ktokolwiek z was brał pod uwagę zrzędzenie jakichś krytyków? W życiu żadnego nie posłuchałem przed obejrzeniem filmu. To jakiś przekręt jest, i tyle, ludzie bojkotują film za to co już było klepane 1000 razy, i za obsadę która również jest w każdej komedyjce po 1000 razy. No ileż można jeść to samo, ciągle te same tępe dowcipy, dialogi, które są bardzo charakterystyczne dzisiaj dla polskiej komedii, i powiem Ci, że ta charakterystyka wcale mi się nie podoba. To jest po prostu dno! i to nie jest pierwszy film który tak został zjechany.

"yyyrek kosmiczna..zagrywka" (chyba) "wojna żeńsko-męska" też były zjechane no i jakoś nikt się nie czepiał... A czemu? Bo yyyrek reczywiście był złym filmem i jakoś mało kto chciał do tego zasiadać dlatego było małe zainteresowanie.
A wojna żeńsko męska była pokazem działania klakierów, jednak "hejterów" nie było tyle co w :kac wawie". Obudzili się trochę za późno a bojkot kac wawy trwał już od momentu gdy ludzie zobaczyli tytuł.

Załóżmy, teoretycznie, że chcemy zasiąść do tego filmu:
1. No to trzeba zobaczyć trailer tak? Ale czemu ja nie śmieje się na trailerze? Czy ma mnie rozśmieszyć tekst Szyca gdy pyta prostytutki o wiek? To jest takie super śmieszne? Mam leżeć w tym momencie jak nastąpiła cisza w trailerze?
2. Karolak, czy te jego gesty, słowa mają mnie śmieszyć... Nie pamiętam by słowo "silencjo" doprowadziło kogoś do śmiechu.
3. Teraz stwierdzam, że chyba wiem czego się spodziewać. Będzie happy end a karolak znając życie pojawi się nawet na ślubie. Błagam niech ktoś powie, że się mylę...

Mówisz że jest ci go żal. I że sie broni. Z tą obroną (i z marzeniami) jest trochę jak z wolnością. Wolność czyjejś pięści kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność mojego nosa.

No wiesz mi jest Go żal tak po ludzku jakoś, ale to wcale nie znaczy, że przekonał mnie do swoich racji, ponieważ wg mnie to ta Jego "obrona" w ogóle nie wychodzi. Mam wrażenie, że Jemu nie mieści się w głowie, że kogoś ten film mógł po prostu nie śmieszyć.

Jak dla mnie pokazał się tu od bardzo dobrej strony i ma rację. Cała ta akcja z waleniem jedynek jest bez sensu, film może i jest gównem, ale ja bym nie mógł mu dać 1 bez oglądania, bo czułbym się źle. Taki wyjątek zrobiłem tylko dla Justina Biebera i jakiś szmir spod znaku High School Musical. Czaja wcale nie jest taki głupi, jak o nim mówicie, nie widziałem Kac Wawy, więc nie będę oceniał, trailer był żałosny, ale nie jestem teraz tego w stanie powiedzieć o filmie. Trochę pokory ludzie, ja mu współczuję.

Czyli dawanie jednemu filmowi bez oglądania oceny jest ok, ale innemu złe?
Hipokryzja pełną gębą.

Justin Bieber i HSM to nie filmy tylko wytwór szatana.

Ciągle zapomina się o tym, że gdyby każdy postąpił tutaj jak z każdym innym filmem stało by się tutaj coś do czego doszło w "wojnie żesko-męskiej". Tam nikt nie pytał. Stawiano 10 bez oglądania a ludzie zauważyli dużą ilość klakierskich postów. Ta hipokryzja doprowadziła do tego, że Ci klakierzy nawet się już nie kryli, dlatego ocenę w końcu zaniżyli internauci. Wiadomo! z dużą liczbą ludzi się nie wygra. I co? Wtedy było ok dawać 10 bez oglądania przez jakiegoś pajaca a jak jest akcja o jedynkach to nazywa się kogoś "debilem"

Zauważ, że w wywiadzie powiedział "chyba, że ktoś ma w tym interes, konkurencja?" Czyli, że on stawia 10 to jest OK! bo ma w tym interes, siebie debilem nie nazwie. Na pewno jest hipokrytą.

Nie zapominajmy też o klakierach! Dają 10 filmowi... Skoro ludzie prowadzą bojkot stawiając 1 bez oglądania to z tego powodu, że są opłaceni ludzie do reklamowania filmu i dający 10, być może oglądali film ale kłamią jak z nut a to już jest wyłudzanie pieniędzy.

Gdy na" wojnie żeńsko męskie"j było wysoko przez klakierów to było ok! A jak teraz jest 1.6 od zbulwersowanych widzów to od razu, że idioci! "Kto mieczem wojuje od miecza ginie".

Mnie to akurat nie rusza.
Film gówniany (bo taka jest prawda) to i opinie negatywne a to że jakiś tam Czaja i inni od Kac Wawy tego nie rozumieją to mi wisi koło d**y.
Dobry film zawsze obroni się sam a jak jest gniot to choćby nie wiem co nie obroni się... Prawda ich boli więc rozwlekają temat.

Kazda sroczka swój ogonek chwali. Nie kupuję ani jednego słowa tego pana z Youtuba. Mętna i pokrętna próba nazwania szamba perfumerią.

http://www.filmweb.pl/film/Kac+Wawa-2012-629035/discussion/%...

Tu jest wszystko wyjaśnione kim jest PIOTR CZAJA (przeczytajcie wątek i linki)
Sam pisał sobie na Filmwebie laurki o filmie pod wieloma nickami.
W wywiadzie w TVP2 "Pytanie na śniadanie" używał identycznych argumentów co te "nicki" z Filmwebu.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dyskusja_wikipedysty:Piotr-film i tutaj (Wikipedia go zdemaskowała)