PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=726490}

Kapitan Marvel

Captain Marvel
6,7 108 978
ocen
6,7 10 1 108978
6,4 40
ocen krytyków
Kapitan Marvel
powrót do forum filmu Kapitan Marvel

1) Jak dla mnie to Kot z Furym totalnie ukradli ten film! :) Każda scena Furego z kotkiem była jak czyste złoto. Ludzie pokładali się ze śmiechu na tych scenkach i tekstach Nicka do Goosa. Samuel na planie miał chyba swój „time of my life” ;) Widać że świetnie bawi się na planie i autentycznie uwielbia ten świat i swoją postać. A nie robi tego tylko dla kasy. Nie jest tam tylko po to, żeby odebrać wypłatę, tylko faktycznie wkłada w ten film 100% swojego zaangażowania. Bardzo doceniam.
2) W trakcie całego filmu, już od pierwszego dialogu między nim a Brie jest niesamowita chemia! I jest to coś strasznie dziwnego.. już tłumaczę dlaczego:
Może to tylko ja.. ale mam wrażenie, że w tym filmie Fury ewidentnie zarywa do Carol. Serio! Ewidentnie próbuje ją lekko podrywać. Nie w jakiś seksistowski sposób.. ale można powiedzieć, że młodszy Fury to trochę taki flirciarz ;) Nie jest to zrobione jakoś bardzo wprost, ale naprawdę łatwo to zauważyć.
Tylko tutaj mam lekki problem.. bo nie wiem, czy taki był zamysł na tą relację, czy może tak po prostu wyszło im to przypadkiem. Bo ta dwójka tworzy genialny duet. Nick i Carol mają świetne cięte dialogi, uwielbiają sobie dogryzać, ale i imponują sobie na wzajem. Jest kilka momentów gdzie przysięgam (!) widać że ze sobą flirtują :) Chociaż może to tylko moja chora wyobraźnia. Ale absolutnie bym się nie zdziwiła, gdyby kiedyś było powiedziane czy zasugerowane, że ta dwójka miała romans. Pasują do siebie idealnie w tym filmie ;) Widać że Furemu imponuje taka silna kobieta.
Ale właśnie nie wiem w jakim stopniu ta chemia była planowana, a na ile wynika z tego że Sam i Brie są po prostu parą świetnych kumpli. Znają się już kupę czasu i uwielbiają się prywatnie. Nakręcili chyba ze 3 filmy razem i spędzili ze sobą masę czasu. I to przekłada się też tu na ekranie. Oczywiście, w tym filmie między postaciami nie ma jakiejś bardzo znaczącej różnicy wieku, więc wszystko wypada naturalnie. Ale jednak w trakcie oglądania, gdzieś cały czas jest w nas ta dziwna myśl, że jest to lekko „creepy”. Bo przecież Samuel L. Jackson ma już 70 lat, a Brie jest przed 30. Nie wiem jak to zrobili, ale absolutnie nie czuć między nimi tej różnicy. I ta relacja nie jest w żaden sposób niestosowna. I właśnie myślę, że jest to właśnie kwestia i zasługa tego, że Brie i Sam czują się bardzo komfortowo w swoim towarzystwie. Mają super chemię, a jednocześnie nie tworzy to żadnej krępacji pomimo dużej różnicy wieku między nimi.
Ale się zaplątałam.. ale myślę że rozumiecie co próbuję wytłumaczyć. Wystarczy zobaczyć parę wywiadów z nimi i od razu czuć tą chemię między nimi. I absolutnie nie wypada to niestosownie :)

bloody_slayer

Dlaczego podrywanie kobiety miałoby być seksistowskie xDDDD Ktoś tu się naczytał za dużo wypowiedzi Brie Larson o złych mężczyznach...

Fass_

Już wyjaśniam dla czego, otóż wyobraź sobie taką scenę: Idzie Carol przed Furym, zbliżenie na tyłek Carol, Fury gwiżdże i mówi "u la la, nieźle kręcisz tyłkiem" - i to właśnie był by seksistowski podryw.

karcow

Nie uważam, żeby sytuację o której piszesz można było nazywać podrywem, bardziej szczeniacką zaczepką XD Ale okej, rozumiem Twój punkt widzenia.

ocenił(a) film na 4
bloody_slayer

Ten humor z kotkiem był żenujący.
Naprawdę nie wiem jak nisko trzeba mieć poprzeczkę poczucia humoru, żeby śmiać się 10 raz na tym samym żarcie xD

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones