Polacy zobrazowani jako tępa zezwierzęcona hołota z prymitywnymi chłopskimi gebami i zachowaniami, aktor grający żyda oczywiście ładny z inteligentnymi rysami, biedna ofiarą zbydleconych przygłupów z Polski.

Kolejny gniot wpisujący się w zydowski-niemuecka-rosyjska antypolska propagandę, która działa od lat. I...

film trochę zbyt rozciągnięty i ograniczający się do plenerów leśnych, aczkolwiek bardzo urokliwych to warto obejrzeć do końca chociażby z uwagi na genialne dialogi. jak dla mnie najmocniejszą stroną filmu są kwestie wypowiadane.

Film miał premierą na 72 Festiwalu Filmowym w Wenecji. W Polsce pokazywany 11 października na 31 Warszawskim Festiwalu Filmowym.
Dzisiaj jest 13 października. Według Filmwebu film nadal oczekuje na swoją premierę.

Niemożliwe, żeby granatowy policjant miał w 1943 roku orła na czapce

Znaleziony w lesie, raniony od postrzału Żyd, staje się punktem wyjścia dla rozmów, dyskusji młodych ludzi ze wsi. Ludzi różnych: wiejska "piękność", mająca opinię puszczalskiej, szmugler, trochę ciężkomyślący Wituś, jego siostra - ostra, pyskata Hanka, dwóch włóczących się po lesie (szukających Żydów?), Marek - trochę...

- możecie się śmiać. ta wędrówka, wiezienie tego rannego Żyda, i zatrzymywanie się w celu różnych rozważań, dialogi, spotkanie z różnymi osobami - kojarzyło mi się z ostatnią drogą Jezusa - jakby nie było także Żyda i jego spotkania z różnymi osobami, no a później rzymscy żołnierze w miejscu kaźni.
Nie zdziwił bym...

ktoś wie?

Gdzie ten film można zobaczyć, bez opłat ?

Ten film będzie można zobaczyć 7.11.2015 podczas WJFF w Muzeum POLIN w Warszawie. Wstęp wolny. Poniżej link do wydarzenia na fb:

https://www.facebook.com/events/1656355621282229/