Saura to dla mnie nr 1 hiszpańskiego kina. Ten film jednak, choć świadomie ascetyczny, nie zrobił na mnie wrażenia. Piękny taniec, choć bez fajerwerków w postaci strojów i kolorów. Uwiecznił po prostu świetnych tancerzy i sfilmował ich taniec. Lekkie rozczarowanie.