Choć większość filmu jest bez Seagala, trzeba powiedzieć że film jest dobry. Pierwszy film o porwaniach samolotowych z jego udziałem co jest dla mnie zaskoczeniem. Kolejną rzeczą jest sama postawa Stevena lub jego brak w dalszej części, film nic na tym nic nie traci, dalej ogląda się go z przyjemnością. Choć może dla niektórych być to niedosyt, to osobiście mi to nie przeszkadzało. 7/10.
Ja tam nawet o samej postaci Seagala za wiele nie myślałem. Po pierwsze, główny bohater to postać odtwarzana przez Kurta Russella. Po drugie - nazwiska Seagala nie ma w czołowej liście płac, jest tylko na plakacie. Po trzecie - żadnego filmu z Seagalem (prócz "Wpół do śmierci" i właśnie "Krytycznej decyzji") nie oglądałem w całości i mój stosunek do niego jako do aktora jest stąd raczej nijaki (choć z tego, co widziałem, wielkich umiejętności aktorskich to on nie posiada), a po czwarte, gdyby go było w tym filmie więcej, przyćmiłby Russella. Cieszę się, że uważasz, że "Krytyczna decyzja" to dobry film, zasługuje on bezapelacyjnie na 8 (dobry w mojej skali oceniania).