Przecież to bardzo dobry film! O ile siedzi się w klimacie, przede wszystkim grało w RPGi. Plus
pytanie - w jaki sposób(czym) Grayson powalił Akordię, gdy zorientowała się, kim on jest? Pod
koniec, tuż przed schwytaniem Graysona. Nie zostało to w żaden sposób wyjaśnione, a on prędzej
nie miał żadnych mocy.
Całkiem dobry i ciekawy film, nie wiem czemu taka słaba ocena. Postacie też fajne, zastanawiałem się jak on ich wszystkich wyeliminuje z takimi mocami, a tu się okazało, że pierwszego otruł, a potem poszło z górki. Albo jak się okazuje nie do końca, bo ten z białą twarzą dalej żyje :d
Postać Akordii podobała mi się...
Muszę przyznać, że zaczęło się dość drętwo i biorąc pod uwagę wcześniejsze filmy oparte na DnD obawiałem się mocno efektu końcowego. Po kilkunastu minutach zaczęło się jednak robić coraz lepiej i tak coraz dalej i dalej polepszało się na tyle, że w pewnym momencie zapragnąłem wręcz zagrać w sesję opartą na tym...
Po raz kolejny przekonałem się, że gust mas, tudzież mówiąc oględnie - większej rzeszy odbiorców, jest wybitnie nieadekwatne względem mojego własnego. Bardzo niska ocena globalna oraz mieszane komentarze miałyby szansę odstraszyć mnie od tego filmu, gdyby nie fakt, że jestem wielonastoletnim fanem Baldura, Icewinda,...
więcej