Ja to widzę tak...
(UWAGA SPOILER)

1. Motywy egipskie to po prostu strefa zainteresowań poprzedniej lokatorki. Główny bohater z biegiem czasu zaczyna byc coraz bardziej zafascynowany życiem Simone, a że tematyka Egiptu jest sama w sobie dośc tajemnicza, doskonale wpisuje się w narrację filmu, ten stopniowy proces utraty tożsamości tytułowego Lokatora. Byc może jest tu jakieś drugie dno, ale myślę, że bez znaczenia dla zrozumienia istoty filmu.

2. Scena z zębem ukrytym w ścianie znajduję doskonałe wytłumaczenie w samym filmie. Kiedy Bohater odwiedza Stellę i (mocno już podpity) rozważa kwestię tożsamości człowieka, jego integralności. W filmie oczywiście mowa o integralności cielesnej, pyta Stellę "Czy jeśli odetną mi głowę to powiem: Ja i moja głowa, czy ja i moje ciało?", ale jest to w istocie doskonała metafora rozpadu jego własnej osobowości. Nie bez powodu w największy obłęd prowadzący do nieuchronnego końca wpada, gdy znajduję w ścianie... swój własny ząb.

3. Myślę, że akurat sceny gdy Bohater obserwuje stojących nieruchomo w toalecie sąsiadów należały do tych "rzeczywistych". Tutaj rozwiązania zagadki też dostarcza sam film: Trelkovsky w pewnym momencie, w nocy, udaje się do tej właśnie toalety i dostrzega hieroglify na ścianie. Zastyga nieruchomo, zafascynowany... dokładnie jak ludzie których obserwował i dokładnie jak zapewne zastygłby każdy z nas widząc hieroglify w wc. Coś co wydawało się tajemnicze, "nienormalne" okazuję się miec całkiem prozaiczne i zupełnie racjonalne wytłumaczenie. A mimo to, jest przecież jednym z wielu elementów, które pchnęły go w stronę szaleństwa.

Pozdrawiam

Cześć, mam pytanie. To w koncu dzialo sie w jego glowie, czy naprawde to byl spisek i chcieli go zabic? (choc koncowka pokazuje, ze te osoby chcialy mu pomoc, a nie zrobic mu krzywde) Bo jesli zwariowal , to byloby bez sensu, bo Simon tez tak zwariowala od tak?

Dama, co do egipskich motywów, to ostatnio nasunęło mi się wiele sugestii co do symboliki Starożytnego Egiptu. Poczytaj sobie o Domu dla Ba (duszy w koncepcji religii staroegipskiej), o mumifikowaniu (ząb owinięty w materiał, schowany w dziurze, jakby wnętrzu grobowca), łodzi i małym chłopczyku (użycie grobowych łodzi w czasie pochówku w Starożytnym Egipcie) i zaklęciach, magii Egiptu (hieroglify na ścianach, pocztówka z sarkofagiem czarodziejki). Motywy egipskie, moim zdaniem, są kluczowe dla zrozumienia części filmu i koncepcji "kiedy zaczynam się ja/ ja i moje ciało".