Lustra powrócą jeszcze raz jednak tym razem żeby zemścić się w okrutny sposób na twórcach tego filmu za zmarnowanie potencjału pierwszej części. Reżyser oraz autor scenariusza już mogą zacząć zaklejać gazetami okna w swoich mieszkaniach i pozbywać się wszelkich ukazujących odbicie przedmiotów bo takiej zniewagi to ani...
więcejCoż...juz pierwsza część była mało efektywna a druga,zero powiązania z pierwszą.Jednak nie które sceny były naprawde dobre. Osobiscie wolę część pierwszą;)
Nie no wkurzyłam się totalnie.Przed chwilą skończyłam oglądać pierwszą część Luster i przyznam, że połowę filmu obejrzałam z zasłoniętą twarzą.I myślę sobie obejrzę dwójkę, zobaczymy co stało się z głównym bohaterem i czy "wyjdzie" z lustrzanego odbicia a tu okazało się że druga część nie ma nic wspólnego z...
Ale nie ma 'połówek' (choć swoją drogą być powinny), więc jest 5. Cudów się nie spodziewałem, szczególnie po też przeciętnej jedynce. Zwykły przeciętny film, który jak na kategorię raczej nie spełnia swojej funkcji. No i szablonowy, trochę akcji związanej z wątkiem luster (a także uchwytem czajnika i odbiciem kałuży,...
więcejNo właśnie. Dość przewidywalny i niestety nie ma nic wspólnego z pierwszą częścią .Jedynym wspólnym mianownikiem jest temat luster, ale w dwójce został skopiowany perfidnie z jedynki i mocno uproszczony. Odnoszę wrażenie, że ktoś żeruje na sukcesie jedynki i niestety przywłaszczył sobie ten tytuł. Jedynka w kinie wbiła...
więcej4/10 za dwa pierwsze zabójstwa. Reszta była marna. Nie rozumiem dlaczego ta idio*ka chciała zabić ojca głównego bohatera skoro nigdzie nie jest powiedziane żeby miał z tym coś wspólnego? Do tego deb*lne teksty policjantów którzy wyglądają jakby ledwo skończyli podstawówkę wystarczająco zaniża ocenę filmu.
Poszukuje filmu:)
podam moment, ktory pamietam;
wchodzi do kuchni matka, kuchnia jest cala popisana
markerem w jakies dziwne hasla, matka krzyczy na corke
(ok 10 lat)cos ty zrobila itp, a corka twierdzi ze to :
,,dziewczynka z lustra´´, a nie ona :) kojarzy ktos ?
film ogladalam w latach 90-tych
Nieporozumienie to eufemizm odnośnie tej "produkcji". Drugorzędni aktorzy, fabuły - brak, klimatu
- brak, generalnie żal, że nie można powiedzieć BRAK jedynie w kwestii obecności tego filmu w
uniwersum kinematografii.