Jakieś RADy jak w tej RADosnej estRADzie tworów filmowych odnaleźć coś spoko?
Tylko bez zdRADzania fabuły !
Temat filmu o sporym potencjale moim zdaniem zmarnowany, mało było wątku dotyczącego jej badań naukowych, ich etapów, w ogóle Skłodowskiej jako naukowca z pasją. Tymczasem wyszło romansidło, nudne jak flaki z olejem. Szkoda, nie tego się spodziewałam
Z tego co jest wiadome, Maria nie była zbyt miłościwa. Była opisywana jako skąpa i zapracowana jadła rzodkiewki z suchym chlebem i zimną herbatę a z mężem związała się gdyż łączyła ich wspólna pasja. A z tego co widze w zwiastunie Maria jest pokazywana jako jakaś ''ikona miłości i romansu''
Bardzo słaby film biograficzny, pomijający początkowe etapy życia, które w dużej mierze miały wpływ na życie i osobowość Marii. Film chaotyczny płytki; płytki pod względem poruszanych wątków i ich rozbudowy.
Nie poznajemy Marii w tym filmie w żaden sposób.
Jej silny charakter, jej dążenie do celu, jej nieziemska...
Życie wybitnej naukowiec, która przez całe życie walczyła o poważne postrzeganie w męskim świecie, zostało spłycone do jednego romansu. Najwyraźniej niewiele zmieniło się w postrzeganiu kobiet od tamtego czasu.
Polecam wszystkim ten film a zwłaszcza kobietom. Nie mówię tu o feministkach ale prawdziwych kobietach, a zwłaszcza tych które potrafią łączyć pasję z życiem rodzinnym. Pozdrawiam
To chyba jakieś jaja. Nie oglądałem i nie zanierzam. Niestety w dzisiejszym pokoleniu gwiazdek i gwiazdeczek nie ma aktorów pasujących do takich ról.
Ogromny zawód, jeśli chodzi o fabułę. Większość akcji skupiona jest na romansie i gotowaniu obiadu, a nie na pracy zawodowej i zdobyciu nagrody Nobla przez Marię. Straszne flaki z olejem, brak polotu i nieumiejętny montaż. Jedynym plusem są ładne zdjęcia.
W filmie w ogóle nie pokazano dzieciństwa Marii, wyboru kariery naukowca, drogii do sukcesy ani historii poznania Piotra. Na początku filmu są już małżeństwem a Maria jest w drugiej ciąży. Mało powiedziane za co te nagrody, czym się przysłużyła. Jej wybitne osiagniecia sa tylkp dodatkiem. Za bardzo skupiono się na...
Film wyszedl 9 wrzesnia (swiat), a u nas w Polsce dopiero wyjdzie w lutym przyszlego roku? Dlaczego? Przeciez to film o naszej rodaczce.
Btw sorry za brak polskich znakow, ale cos klawiatura sie buntuje :D
Niestety reżyserka zaserwowała nam tanie i marne romansidło. Intelektualnie nie była w stanie udźwignąć tego tematu. Maria na zawsze odmieniała nasze pojmowanie nauki, ta kobieta jest dla nauki niczym Neil Armstrong stawiający pierwsze kroki na Księżycu, jaki widzimy jej obraz w filmie? - szkoda słów...
Po śmierci męża Maria Skłodowska-Curie, wbrew naukowym autorytetom Paryża, kontynuuje badania nad radem. I rada wdaje się w zakazany romans. Nijaki i zbyt bezpłciowy film, by choć trochę porwać widza tą biografią wielkiej uczonej.
WIĘCEJ:
http://quentin.pl/2017/11/maria-sklodowska-curie-recenzja-filmu.html
Film nawet mi się podobał ale nie spodobało mi się to, że główna bohaterka jest polką a żyje we Francji. Ja jestem patriotą, więc z tej przyczyny moja ocena nie może być wyższa niż 3/10