poproszę o nazwisko tej osoby,najlepiej od razu jakiś mail kontaktowy. chciałbym go pozdrowić

Na film natknąłem się przypadkiem i szczerze mówiąc po tytule "Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj" spodziewałem się raczej luźnego kina akcji w stylu "Tylko strzelaj" lub czegoś podobnego. Zamiast tego dostałem perełkę w postaci absurdalnego "Mindfuc*a" po obejrzeniu którego nasuwa się sporo ciekawych pytań... np. czy...

Trafiłem na ten film zupełnie przypadkowo, po polskim tytule spodziewałem się głupawej komedyjki kryminalnej, a dostałem kawał świetnego kina z dwiema popisowymi rolami! Najprzyjemniejsze zaskoczenie od bardzo długiego czasu.

Wyglądał dziwnie.

Niewiele filmów jest w stanie pogodzić ze sobą 2 przeciwieństwa jakimi są tragedia i komedia , jednak "Najpierw strzelaj potem zwiedzaj" (chyba najgorsze polskie tłumaczenie tytułu od czasu "Szklanej pułapki" ) nie tylko to się udaje ale nawet ów film tworzy idealną kompozyję tych 2 elementów.
Film...

Film dla mnie osobiście genialny: dialogi, muzyka, aktorstwo, historia i jedno z najważniejszych - sama Brugia. Polecam x3000.

Bonus dla fanów - po wielu seansach zdecydowałem się odwiedzić samą Brugię i odnaleźć miejsca znane z filmu. Dodatkowo miałem ze sobą zdjęcia z kadrami filmu. Wykorzystałem je aby zrobić ich...

Na początku film wydaję się nudnawy z dziwną historią, ale odkrywamy super historię przyjaźni, dramatu i skupiamy się na otoczeniu. Fantastyczny klimat, spokojne rozwinięcie akcji, obsada i zakończenie.

No i te zdjęcia Brugii...9/10.

Film z początku zajeżdżał kiczem, ale szybko mnie do siebie przekonał. Chyba moja ulubiona czarna komedia

Przyzwoita brytyjsko-irlandzka robota. Z kwalifikuących się jako czarna komedie filmów, ten wymyka się konwenansa. Zagrany z nonszalancją, pietyzmem i gracją jak przystało na ludzi z Dublinu.

Świetna historia,do pośmiania,do zadumy,do płaczu,świetny klimat.Film godny obejrzenia.

Nigdy!
Ale to przenigdy moja stopa w Brugii nie stanie!
To jest jakieś złe miejsce.
Nawet chyba gorsze niż Amityville...

"W Brugii". Taki film oglądałam.
W życiu nie poszłabym do kina na coś co sie nazywa "najpierw strzelaj, potem zwiedzaj"!!!

Choć gra aktorska stała na naprawdę wysokim poziomie to wydaje mi się, że to właśnie
przepiękne zdjęcia są wizytówką tego filmu. Człowiek, który montował ten materiał jest po prostu
bogiem gradiacji/korekcji kolorów. To wszystko złożyło się na bardzo charakterystyczny film z
klimatem, który zdecydowanie polecam...

Kazda rozmowa w tym filmie jest wazna - albo nawiazuje do czegos co sie zdarzylo, do
czegos co sie zdarzy, albo jest wstepej do kolejnej rozmowy prowadzonej pozniej. Wszystkie
wypowiadane slowa sa bardzo przemyslane. Wielki plus dla scenarzysty.

Wspaniały komediodramat! Bardzo nastrojowy, bardzo zabawny i smutny zarazem. Świetna muzyka, utwór przewodni doskonale buduje nastrój filmu. Wspaniała obsada. Nawet Farrell, za którym nie przepadam, doskonale sprawdził się w roli Ray Kida. Natomiast Gleeson i Fiennes zagrali po prostu genialnie. Na drugim planie...

Dramat z elementami komedii. Mnie osobiście podobała się postać grana przez Colin'a i oczywiście ten przezabawny irlandzki akcent ^ ^

Dzisiaj obejrzałem "In Bruges" i to co porobiło, bodajże, BEST Film z wersją DVD nie mieści się w głowie. Jeden jedyny sposób w jaki da się obejrzeć ten film to wyłącznie po angielsku - bez napisów czy lektora.

Wersja z napisami wygląda mniej więcej tak:
"Wyp... z Londynu, debile."
"K..., nie wracaj do...

Tragiczny tytuł tego filmu… Nieszczególnie podoba jego wygląd, irytuje mnie muzyka, aktorsko też nie jestem zachwycony, ale te dialogi proszę Państwa! Te rozmyślenia! Dla nich warto zobaczyć ten film i dla scenariusza. Martin McDonagh tworzy scenariusze, które jakbym był scenarzystą to właśnie takie chciałbym robić....