Historia zabawna i może dałabym wyższą ocenę, gdyby nie Farrell. No, nie jestem w stanie strawić typa.
Niestety, mam podobne odczucia. Nie mogę pozbyć się wrażenia, że z innym aktorem, film dostałby ode mnie wyższą notę.
Normalnie też za nim nie przepadam, ale to jak zagrał w tym filmie...Rewelacja. Film piękny, a Farrell w końcu zagrał jakąś inną rolę niż zwykle, nie miał nawet tego samego wyrazu twarzy cały czas. Naprawdę nie rozumiem jak możecie go skreślać tak z założenia, bo mnie tą rolą powalił.
Właśnie widziałem. Film bardzo fajny. Wpadłem na niego, po obejrzeniu filmu na You Tubie pt.: "10 najbardziej niedocenionych filmów ostatnich lat" czy jakoś tak. Nie lubię Farella. Ale nie nazwę go złym aktorem, bo zdarzają mu się błyskotliwe role. Prawda jest taka, że potrafi zagrać w każdej konwencji. "Niepokonani", "Szefowie wrogowie", "7 psychopatów" itd. Bardzo fajne role. Myślę, że po prostu jestem uprzedzony i w sumie... nie wiem dlaczego:) Robię reset, Farell to dobry aktor.