Dwadzieścia lat temu Sławoj Maria Hałaburda (Mariusz Pujszo) był Mistrzem kina moralnego niepokoju, jednakże los nie obszedł się z jego karierą łaskawie i teraz, przegrany i zapomniany, musi żebrać o zasiłek. Pewnego dnia w mieszkaniu Sławoja zjawia się Marek Obraniak (Marek Włodarczyk), polski producent z francuskim kapitałem. Nie tylko... czytaj dalej
Oby tylko tytuł "Ostatni klaps" okazał się proroczy i Frykowska/Pujszo NIGDY już więcej nic nie kręcili.
Wszystko czego się tkną zamienia się w szambo. Jakim cudem ludzie oglądają tego typu filmy??
Macie jakąś obsesję w gnojeniu wszystkiego, czego nie robi jakiś Akson czy Pasikowski? czytając ten hejt tutaj mam wrażenie, że oglądałem jakiś inny film. Z pełną odpowiedzialnością polecam go wszystkim lubiącym luźne, wesołe, bezstresowe komedyjki
Drodzy filmwebowicze, przed zapoznaniem się z opiniami, sprawdźcie łaskawie kto je wystawia. "Ostatni klaps" to chyba kolejny przykład kretyńskiej promocji, polegającej na zawalaniu forum internetowego wpisami z fikcyjnych kont, założonych albo dzień wcześniej, albo praktycznie nieaktywnych. Szkoda, że tylko na tyle...
więcejjuż jest na yt! nie wiem czy to kwestia języka francuskiego, melodii czy głosu, ale słucham od wczoraj w kółko :D