PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=747433}
7,1 224 555
ocen
7,1 10 1 224555
4,9 27
ocen krytyków
Pitbull. Nowe porządki
powrót do forum filmu Pitbull. Nowe porządki

Jestem po maratonie z Pitbullem. Nie wiem co w tym filmie jest rzekomo dobrego. Ludzie uciekli z sali kiedy tylko poleciały napisy, a ostatnia scena wywołała salwę zażenowanego śmiechu. Osoby dookoła mnie w trakcie seansu chowały twarze w dłoniach, ja sam chciałem wyjść w połowie. Pierwszy pitbull miał świetne aktorstwo, niezły scenariusz, genialny klimat, pasujące, surowe zdjęcia i prawdziwość, realność, naturalność, jaką ciężko znaleźć gdzieś indziej. Drugi ma tragiczne, żenujące aktorstwo, zbędne, idiotyczne wątki, przewidywalną fabułę, sztuczność wylewającą się z ekranu i kiczowate, nastawione na szokowanie sceny. Jedyny plus? MOMENTAMI śmieszny, przaśny, oparty na ku**ach i ci**ach, typowo polski humor. 7,6? Matoły oderwane od "Dlaczego ja?", Janusze oglądające jeden film w roku i kinomani, którzy zobaczyli wysoką ocenę na filmwebie i boją się ocenić niżej, bo przecież "pierwsza część to klasyka!".

ocenił(a) film na 2
On_X

Z gatunku, którego nie lubisz? Puknij się w czoło, gówno wiesz o moich filmowych gustach.
Lubię dobry film. Lubię dobry scenariusz, dobre aktorstwo, dobre zdjęcia.
Jednymi z moich ukochanych filmów są filmy z trylogii "Pusher" Nicholasa Windinga Refna, a są to filmy podobne tematycznie do tego, do czego aspiruje Vega. Surowe, odsłaniające kulisy półświatka, pełne drani i narkotyków.
Jednym z nielicznych filmów, które oceniłem 10/10 jest Brud McAvoyem. Komedio-dramat, praca policji, półświatek, korupcja, seks, narkotyki.
Można by powiedzieć, że pitbull to DOKŁADNIE TAKI RODZAJ FILMU, jaki powinien trafiać w moje gusta! Ba, pierwsza część była naprawdę dobra i potrafiłem ją docenić. Druga część to gówno pełne prostackiego humoru. To film udający wielkie kino, grający na pewnych schematach, by Janusz po wyjść z kina podrapał się po bródce i powiedział "tak, tak, mądre i zabawne, wysoki poziom, jestę krytykię".

ocenił(a) film na 7
Samowar

Nie krytykuję twojego gustu filmowego bo to nie moja sprawa. Skrytykowałem twoje zachowanie na forum cechujące się obrażaniem tych którzy ocenili film wyżej niż ty. Gówno wiesz o gustach filmowych innych widzów. Może to ty jesteś tym Januszem o którym piszesz w ostatnim zdaniu. Skoro taki z ciebie krytyk to powinieneś zauważyć, że większość kina sensacyjnego, kryminalnego, dramatów opiera się na utartych schematach (w dużym uproszczeniu oczywiście i nie w każdym przypadku ). Film po prostu ma w sobie to coś co podoba się widzom lub nie. Osobiście zgadzam się, że „nowy” Pitbull do „starego” się chowa. Trzeba tylko zdać sobie sprawę, że tytuł nowego to typowa zagrywka marketingowa pozwalająca zaoszczędzić kupę pieniędzy na promocji filmu. Już w trailerze widać było, że to żadna kontynuacja „Pitbulla”. To że dałeś się nabrać nadal nie upoważnia cię do obrażania ludzi na forum. Po filmie jechać możesz do woli, tak jak ktoś może krytykować „twoje” arcydzieła.

ocenił(a) film na 2
On_X

A więc Pitbull jest lepszy od Pitbulla:Nowych Porządków? W takim razie wytłumacz mi teraz to, że ten klasyk polskiego kina kryminalnego ma niższą ocenę od tego nowego syfu. No cholera, to mnie tak strasznie bulwersuje. Nawet 7.2, 7.3 bym zrozumiał. No okej, dobra. Ale ten film przebija tak wiele genialnych produkcji, że człowiekowi się szczerze żal robi.

ocenił(a) film na 7
Samowar

Weź pod uwagę, że Pitbull serial ma wyższe oceny niż film. Ja osobiście oceniłem go (szczególnie pierwszy sezon) dwa punkty wyżej wersję kinową która też była trochę chaotyczna, za to serial wypadł genialnie. Nowym Porządkom dałem 7 traktując go nie jako kontynuację ale osobny film. Na ocenę miały też wpływ inne czynniki i to ma miejsce przy wielu filmach które oceniam. Filmy traktuję indywidualnie. Nie da się porównać „Gwiezdnych Wojen” z „Lotem nad kukułczym gniazdem”, „Gorączką” czy „Toy Story”. Dla mnie to rewelacyjne filmy (bajki), tyle że każdy w swoim gatunku.
Nie wiem czy „Pitbull. Nowe Porządki” zasługuje aż na takie zachwyty. Może bierze to się stąd, że po dużej ilości tych „oskarowych arcydzieł” ludzie mieli właśnie ochotę na wylewające się z ekranu śmieszne, przaśne, oparte na ku**ach i ch*ach, typowo polskie teksty i dynamiczną historię, może trochę chaotyczną, ale opartą na prawdziwych wydarzeniach (a uwierz mi miały one naprawdę miejsce nie tak dawno).
Czasem trzeba zjeść pierogi zamiast hamburgera. Dobre bo POLSKIE. I tego się trzymajmy.

ocenił(a) film na 9
Samowar

widocznie chodzisz do kina z samymi idiotami :D no ale czego oczekiwać po kimś dla kogo arcydziełem jest durny film Kochankowie z księżyca :D...

ocenił(a) film na 3
dws_07

Nie oglądałem Pitbulla (zarówno pierwszego jak i drugiego), ale chyba nie skuszę na żaden bo skoro Kochankowie z księżyca to "durny film" wg Ciebie, "Gra" D. Finchera na 6, to sorry ale opinia dla mnie nie jest wiarygodna

Samowar

zgadzam się. film dla "dresów z podwórka" :D

ocenił(a) film na 7
megan1300

Pewnie zostanę zlinczowany przez brać ekspertów, którzy ocenili ten film poniżej średniej, ale dla mnie ten film również zrobił wrażenie, a nie jestem "dresem z podwórka". Oczywiście o gustach się nie dyskutuje, lecz pragnę zauważyć:
1)Narzekacie na prostacki język- widzieliście w społeczności gangsterskiej by ktoś tak "rozbudowany" jak Strachu porozumiewał się biegłą, pozbawioną wulgaryzmów polszczyzną? Tacy "ludzie" nastawieni są na zysk i odczuwanie maksymalnej przyjemności z zadawania cierpienia i bólu innym, to skąd w kimś takim mają się budzić wyższe instynkty i zdolność elokwentnego komunikowania z otoczeniem?
2) Pajac z Irokezem- z tego co wiem jego postać została zaczerpnięta od jednego z prawdziwych policjantów, który w tamtym czasie również podobnie wyglądał(można znaleźć wywiad z archetypem, ktoś w którymś wątku wstawił link do tego). Jeżeli chodzi o grę aktorską to w mojej opinii wypadł na prawdę całkiem dobrze, może gdyby było mniej scen łóżkowych z jego udziałem, byłoby jeszcze lepiej, ale pomimo wszystko jako gliniarz wypadł na pewno niewiele gorzej niż Despero- jak Waszym zdaniem niby powinien grać by być na 100% "prawdziwym" na ekranie?
3)Kobiety w filmie- postać Ostaszewskiej również została zaczerpnięta od prawdziwej osoby, która rzekomo rozstała się z gangsterem by związać się z policjantem. Podobnie jak w pkt 1, spodziewaliście się elokwencji w wykonaniu tej postaci? W mojej opinii Dygant wypadła dużo gorzej- niezbyt pasowała mi jej mimika i sposób wysłania, ale koniec końców postać z marginesu więc nie mogła być grzeczna i ułożona, musiała być zimna, podobnie jak w Fali Zbrodni.
4) Linda i wątki kibicowskie- Boguś ma już ponad 60 lat, wiele małych i wielkich produkcji na koncie i zdrowie już też na pewno nie takie jak w latach 90, lecz mimo to w granej przez niego "Babci" czuć było realizm i podobnie jak w Psach dało się zauważyć prawdziwą wyrazistość bohatera którego grał, bez zbędnego koloryzowania rzeczywistości.
Jedyne co mogło się nie podobać to że zbyt szybko spadło napięcie w tym filmie, po około godzinie finał był przewidywalny, aczkolwiek uważam że scena finałowa Babci z Majami nie ustępowała aż tak finałowej scenie z wspomnianych wcześniej przeze mnie Psów, gdy też antagonistyczne postaci podobnie mierzyli do siebie z broni.
A co do wątków kibicowskich, to w jaki sposób wyobrażacie sobie ustawki między grupami kibicowskimi? Ja gdy pierwszy raz zobaczyłem tą scenę to porównałem ją ze scenami walki w Makbecie, gdy obie strony również rzuciły się sobie "do gardeł".
Na pewno nie jest to arcydzieło, ale patrząc na to jak mało wyraziste są produkowane polskie filmy i seriale, uważam że PitBull 2 w niczym nie ustępuje OBECNIE PRODUKOWANYM filmom sensacyjnym.

ocenił(a) film na 9
MBIITF

Zgadzam się w stu procentach.

ocenił(a) film na 9
megan1300

Na pewno nie dla przesadnie wrażliwych kobieciątek :D

ocenił(a) film na 3
Samowar

He he! A ta oscarowo-hollywoodzka i wzruszająca scena, jak Linda wskoczył do wody aby bohatersko zacumować łódkę...
popłakałem się ze śmiechu ;)
Film bardzo naciągany i sztuczny a wątki kibolskie chyba z jakimś "Januszem" konsultowali.

ocenił(a) film na 9
Eddy74

Co wy macie do tych Januszy/Januszów?

ocenił(a) film na 10
Eddy74

Taka scena w rzeczywistości miała miejsce.
Faktycznie, bardzo sztuczny zważywszy na fakt tego że 3/4 scen jest wziętych z relacji policjantów.
O gustach się podobno nie dyskutuje, ale ja na prawdę nie wiem czego wy oczekujecie od filmów.

ocenił(a) film na 5
Samowar

Zgadzam się absolutnie. Jestem fanem pierwszej części Pitbulla i całego serialu. To co zobaczyłem wczoraj w kinie to chyba jest jednak jakieś nieporozumienie... film wywołuje salwy śmiechu a opowiada o walce z jedną z najgroźniejszych grup przestępczych w Polsce... jeśli miał być komedią to się może troche udało... jeśli miał powstać rasowy film kryminalny, dramat kryminalny nie udało się wogóle. Oczywiście Bogusław Linda, który (będę powtarzać jak mantra) jest bardzo dobrym aktorem i stać go na trudne, złożone role, tutaj po raz kolejny został zaszufladkowany w roli cynicznego twardziela...po Pitbullu i Służbach Specjalnych jestem zawiedziony. Wydaje mi się, że Vega powinien obrać jakąś nową tematykę bo o psach z warszawskich komend już chyba więcej nie ma nic do dodania

ocenił(a) film na 2
arti_krk

Również bardzo żałuję, iż Bogusław Linda - jak dla mnie świetny aktor - stał się "ofiarą" tego filmu.

ocenił(a) film na 9
Samowar

7,7* :-)

ocenił(a) film na 5
Samowar

Zgadzam sie. Ten film to jakas farsa

ocenił(a) film na 9
Samowar

Może to z ciebie sie śmiali...

ocenił(a) film na 9
maniek1983

Tak mogło być, bo końcówka jest świetna :D

ocenił(a) film na 2
Samowar

Jak dla mnie najtragiczniejszą stroną tego dzieła - bo rozumiem że poszarpanej "fabuły" można bronić, jako oryginalnego środka wyrazu (chociaż jak dla mnie to po prostu skutek tego, że mamy do czynienia z trailerem serialu), to samo dotyczy płaskich postaci, które można uznać za typowe w kinie akcji (choć w przypadku pitbulla to nawet ciężko mówic o postaciach) - tym, co razi najbardziej jest, jak już gdzieś pisałem wcześniej, totalna antyfilmowość, polegająca na całkowitej rezygnacji z przekazania akcji za pomocą filmowych środków wyrazu. Tutaj wszyscy cały czas mówią - co zrobili, co zrobią. Niepotrzebne wyjaśnienia, które można by zastąpić dwusekundowym zbliżeniem (np. motyw ze szklaną półką w mieszkaniu Zupy) sprawiają, że czas trwania jest taki, jaki jest.
To nie film, tylko dwuipółgodzinne słuchowisko o zbieraniu haraczy od sprzedawców kebabów. I nawet jeśli teksty Ostaszewskiej czy Stracha są zabawne,nie ratują filmu (choć niektórym chyba wystarczą, żeby uznać PNP za sukces).

ocenił(a) film na 9
Tom_Servo

O Boże, co za malkontent. Człowieku, czego Ty się czepiasz? Oglądałeś ten film w całości?

ocenił(a) film na 2
Immortal_Stasin

Niestety obejrzałem do końca, choć kilka razy myślałem, że już nie dam rady. Pitbull był najgorszym filmem, jaki zdarzyło mi się obejrzeć w kinie od bardzo bardzo dawna, więc czuję się w obowiązku przestrzec wszystkich przed zmarnowaniem 2 godzin i 13 minut życia.

ocenił(a) film na 9
Tom_Servo

Nie wierzę, serio tak uważasz? Wg mnie to już sam motyw zemsty był na tyle ciekawy, że warto było czekać na finał. I nie tylko to ;)

ocenił(a) film na 2
Immortal_Stasin

Motyw zemsty? Ale proszę Cię, ten wątek poprowadzony był po prostu nieudolnie. Postać Lindy, wielki gangster od ściągania haraczy od sprzedawców miodu pod koniec przypomina sobie, że powinien się chyba za coś zemścić, bo w kilku scenach miał obok siebie sparaliżowanego syna (przez twórców traktowanego jak rekwizyt). Przesłuchuje jednego kibica Lecha i po jakimś czasie wie już wszystko. Brak przywiązania emocjonalnego, brak katharsis, zero, po prostu jeszcze jeden trup. Jedyne na co czekałem to napisy końcowe. Ale żeby nie wyjść na malkontenta, to dodam, że postać Oświecińskiego świetna.

ocenił(a) film na 9
Tom_Servo

No nie, właśnie ten wątek był poprowadzony w bardzo dobry sposób, to przecież nie było takie łatwe jak piszesz, a tego "rekwizytu" to już nawet nie skomentuję. Apropos początek filmu też mocny - nie ukrywam, że miałem tzw. ciary. Od samego początku czekałem na karę dla tego bydlaka i nie zawiodłem się.

Tom_Servo

"Pitbull był najgorszym filmem, jaki zdarzyło mi się obejrzeć w kinie od bardzo bardzo dawna"

Polecam zatem unikać jeszcze większego gniotu jakim jest "Sztos 2".

ocenił(a) film na 9
Samowar

Po pierwsze: rozumiem, że nowy Pitbull może się komuś nie podobać, ale jak można się czepiać aktorstwa? Moim zdaniem to już gruba przesada, aktorstwo w tym filmie stoi na naprawdę wysokim poziomie. Po drugie: trzeba pamiętać o tym, o czym traktuje ten film, to nie jest kolejna komedia romantyczna, ani tym bardziej film dla dzieci ;) Po trzecie: Nie martw się, jak już doskonale wiesz nie jesteś sam - mojej babci ten film też by nie przypadł do gustu ;)

ocenił(a) film na 6
Samowar

Widzę że burzliwą dysputę Twój topik wywołał ;-) Ale ja się z Tobą poniekąd zgodzę, może nie pojadę tak ostro jak Ty, nie będę z ironią podchodził do osób co dają temu filmowi wysokie noty i go peanują, ale summar summarum film mnie zawiódł.
Ujmę to tak, Pitbul 1, a w szczególności serial, jego 2 pierwsze sezony, to było ARCYDZIEŁO!!! [celowo z wielkich liter]
3 sezon odbiegał już od wytyczonych standardów, ale nadal było dobrze. No przynajmniej nie był takim zjazdem jak np. Trzeci Oficer w porównaniu do 2 pierwszych sezonów, albo Terminator 3 w porównaniu do arcydzieł Jamesa Camerona.
Dla mnie to było bezapelacyjnie 10/10. Zaliczyłem kilka maratonów wałkując ten serial, ta produkcja i Glina to jest absolutny polski TOP seriali kryminalno-sensacyjnych. Bezdyskusyjnie, bezapelacyjnie. Amen. Przynajmniej wg. moich odczuć :-)
Na nowego PitBulla szedłem z wielkim apetytem, czekałem na niego z ogromną niecierpliwością, szczególnie że 3 sezon skończył się niejednoznacznie. (Co z Galą??? Przeżyła???). Były wielkie oczekiwania, wielkie nadzieje. A co dostałem? Nawet zgrabny polski film sensacyjny, ale za chüja tam nie było PitBulla :-( Role postaci z poprzednich części były wręcz epizodyczne, a już "trzysekundowa" rola Igora zakrawa na kpinę. Groteską jest iż Gebels, Igor i Barszczu są na plakacie :-) i to w górnej części, co mogłoby sugerować że są wiodącymi aktorami w tejże produkcji :-)
Nie! Zdecydowanie to nie ten klimat z pierwszych serii.
Nie wiem, może serial coś uratuje, bo to że będzie serial, to można być pewnym, nawet więcej aniżeli na 100%. Choćby taki przykład: w jednej scenie Majami przesłuchuje Ostaszewską, a w kolejnej jest z nią na placu zabaw i bawi się z jej dzieciakiem, ewidentnie coś urwane i będzie zapewne doklejone w serialu.
Generalnie jak na razie, jako film, wyszło to mocno średnio.
Powiem tak, gdyby to coś miało tytuł np. "Grupa Mokotowska", "Obcinacze Palców", cokolwiek innego niż "PitBull", śmiało broniłoby się, niestety od "PitBulla" należy oczekiwać wiele więcej...
Po seansie byłem zawiedziony mniej więcej tak jak byłem zawiedziony po Terminatorze 3. Dwie pierwsze części to filmy mojego dzieciństwa, na których się wychowałem, na 3 część wyczekiwałem z cholerną niecierpliwością i okazała się totalną porażką. Jako film s/f jest bardzo dobry, ale marka "Terminator" wymaga czegoś więcej, niż Arnold w okularach Eltona Johna parodiujący sam siebie. Z PitBullem niestety podobnie. Oczekiwania były zdecydowanie większe...
Cóż, jak pisałem, może serial coś z tego jeszcze uratuje...

hbk06_qbas

I tym postem bardzo ładnie przedstawiłeś jak działa mechanizm używania sprawdzonej marki w celu promocji nowego dzieła. Gdyby nazwali ten film inaczej, zapewne połowa negatywnych opinii nie miałaby w ogóle miejsca, bo fani Pitbulla albo nie oglądaliby tego, albo podeszli bez słusznych oczekiwań.

A tak? Nazwali Pitbull, walnęli plakat ze znanymi twarzami i zacierają rączki, że frajernia dała się nabrać. Niestety muszę z bólem przyznać, że sam dałem się w ten sposób sfrajerzyć, ale to już chyba ostatni raz, bo już zupełnie straciłem nadzieję.

ocenił(a) film na 6
Ufos

Prawda? Znana, sprawdzona und kultowa marka, ludzie walą drzwiami i oknami od sal kinowych, a w większości przypadków wychodzą w najlepszym wypadku z niedosytem.
Ja to pewnie poszedłbym do kina, nawet jakby film nie był pod brandem "PitBull", a miał inny tytuł, wystarczyłoby mi że Vega robi znów film o policji, bo to był czas gdzie nie tak dawno zrobił "Służby Specjalne", które są dla mnie świetnym filmem/serialem. Poza tym dość często do kina chodzę. Wtedy zapewne stwierdziłbym: "o! bardzo fajny film, brawo ty, Patryk, znowu ci się udało" :-) ;-)
a tak, sorry winetou, ale lekki lipton...

Niemniej jednak to że o "Nowych Porządkach" możemy rzec, że lekki lipton, że niedosyt, że od tej marki należy wymagać więcej itp, to okazało się lajcikiem, bo pan reżyser przygotwał nie tak dawno nam solidny kop w dupę, fangę w ryj i z kolanka w jaja :-D mianowicie nakręcił "Niebezpieczne Kobiety"...
Jak widziałeś, wiesz co mam na myśli, jeśli nie - ujmę tak, podkręcił wszystko co było w "Nowych Porządkach" o 100% a humor chyba o 200% (pękająca w szwach sala co raz gruchała śmiechem, a ja skrywałem twarz w dłoniach...z zażenowania naturalnie) i z mrocznego PitBulla z 2005-2008 zrobił śmiesznego Ratlerka, czytaj z dołującego thrillera ewoluowało do komedii sensacyjnej.
Oj nie tak panie Vega to miało wyglądać, oj nie tak...

ocenił(a) film na 6
ocenił(a) film na 3
Samowar

Film zupełnie odbiegający poziomem od serialu, który jest jedną z polskich perełek serialowych. A tutaj zero klimatu, totalne dno. Nieprzekonujaca sztucznosć w grze aktorów ( moze poza Grabowskim i Lindą), a wogóle pomijajac prostacki scenariusz, kompletnie pozbawiony jakigokolwiek wkładu intelektu, naginane pozerstwo, bezsensowne epatowanie przemocą i złem. Kicha. Wstyd mi że na to coś sie wogóle wybrałam. Parodia filmu kryminalnego. Z czystego serca - nie polecam.

ocenił(a) film na 10
malami77

balas!

carlito86

Gdzie?! Bij, zabij Ballasów!

;-)

ocenił(a) film na 3
Samowar

Masz rację, powariowali. :-)

Samowar

Mnie zawsze rozbraja jak wchodzi jakiś ziomek, żeby zjechać film, a przy okazji wyzywa ludzi od matołów i Januszy. Gratuluję, pokazałeś wysoki poziom kultury.

Samowar

Żadne odkrycie. Z polskimi filmami jest tak - im dalej w las tym gorzej. Jak chcesz coś polskiego obejrzeć to już nawet lepiej oglądać dzieła rodem PRL.

ocenił(a) film na 9
Samowar

Samowar powinien kandydować w przyszłych wyborach do sejmu. Tam jest pełno takich ,,ekspertów" jak on.

ocenił(a) film na 2
Samowar

Zgadzam się. Film jest niestety słaby. Ja lubię bardzo różne produkcje - od arcydzieł po filmy klasy "B" a nawet jeszcze niżej. Uważam, że w kinie jest miejsce i na sieczkę w stylu Seagal'a. Takie filmy (oczywiści w swojej klasie), jeśli są nieźle zrobione też zasługują na wysokie oceny, w mojej opinii. Jednak nie ma nic gorszego niż silenie się na "kultowość" filmu, scen i dialogów. To co miało być najmocniejszą stroną filmu właśnie go kładzie, jak dla mnie. Nawet kicz może być zaletą filmu, jeśli się potrafi go odpowiednio używać. Vega w tym filmie niestety nie potrafił i jak dla mnie poległ.

ocenił(a) film na 6
Integrysta

Poległ... Ale żeby jeszcze wyciągnął wnioski, niestety Patryś postanowił głębiej ruszyć w temat i w "Niebezpiecznych Kobietach" odpłynął TOTALNIE.
a najgorzej że ostatni film maił rekordowy box office otwarcia w polskich kinach, tak więc można się spodziewać że Vega będzie brnął w ten schemat jeszcze ostrzej :(

ocenił(a) film na 6
Samowar

nie podpiszę się pod calą recenzją, ale kilka scen z tego filmu to prawdziwa katastrofa. scena napadu na agencję towarzyską żenująca, miało być mocno, wyszło tragikomicznie. Stramowski i Linda świetni, a już w pozostałych przypadkach było bardzo przeciętnie

ocenił(a) film na 6
boxer98

jestem fanką pitbulla - filmu i serialu, może dlatego, że patrzysz pod lupą na ludzi. Dopiero jak lecą napisy, to orientujesz się, że to przecież aktorzy, aż tak im się wierzyło. To była dla mnie największa siła pitbulla. Nowe Porządki zaś, to masowa, typowa rozrywka. No i spoko. W sumie takie filmy też są potrzebne, sama czasem lubię pójść na coś co nazywam "resetem mózgu". Patrząc pod tym względem - film nie jest zły, coś się dzieje, jest głośno, widać, że pieniądze były. Nawet w paru miejscach się uśmiałam. Zresztą, jest kilka scen w filmie, które gdzieś tam...trochę.. czuć starym pitbullem. Tylko, że nie wiem po co. Bo to nie jest stary pitbull, to nie jest pitbull, może Vega uznał, że jak właduje na szybko kilka dodatkowych scen, to nikt się nie domyśli? no, nie wyszło. Jedynka jest kultowa, bo opierała się na postaciach, bardzo ostrych i dobrze wykrojonych. Dwójka jest kinem akcji, rozrywką, bardzo grzeczną, tak: dla każdego coś miłego. Wątek z Dygant ciekawy, Stramowski coś tam robi, coś mówi, ale właściwie nie ma wiele do powiedzenia. Można było to nazwać inaczej i zostawić pitbulla w spokoju, a nie besztać klasykę. Można było przecież zrobić normalną rozrywkę - kino akcji, głośną, ładnie nawet nakręconą i było by ok. No ALE hasło "pitbull wraca" już zapewne sprawiło, że film zarobił dużo. To dobry patent w sumie i też dałam się nabrać :) ale UWAGA nowe porządki, to nie pitbull. Pitbull to nie nowe porządki.

ocenił(a) film na 6
valkirianna

Właśnie!!! Vega mógł zrobić film pod innym brandem, a nie "PitBull" i wtedy nie byłoby takiego rozczarowania fanów obrazu z lat 2005-2008.
I naprawdę MÓGŁ to zrobić, bo przecież ledwo ponad rok wcześniej wypuścił "Służby Specjalne", film/serial nic nie nawiązywał do marki "PitBull" a przecież też był przezajëbisty niczym właśnie pierwszy "PitBull"
Tak więc MÓGŁ to zrobić i i tak masa ludzi poszłaby do kin, z myślą "o Vega robi kolejny film o policji, pewnie będzie świetny film", a tak? ech... :-(
Najgorzej że to się sprzedało, Vega poszedł za ciosem, nakręcił o wiele gorsze Niebezpieczne Kobiety, które nomen omen sprzedały się jeszcze lepiej. :-(

Samowar

To jakaś prowokacja albo trolling. Ja w środę wieczorem byłem w kinie i całe kino piało ze śmiechu. Jeżeli liczyłeś, że ten film będzie miał cokolwiek wspólnego z poprzednimi Pitbullami to znaczy, że jesteś niemyślącym matołem. Zdecydowanie zbyt niska ocena na Filmwebie. 10/10 zdecydowanie.

ocenił(a) film na 6
Samowar

Niestety muszę się zgodzić. Ale i tak mimo wszystko wyróżnia się przez to, że zrobiony przez Vegę (a On zapewnia jakiś poziom).

ocenił(a) film na 10
Samowar

Samowar, "weź Ty już spie*dalaj do domu" ;)

ocenił(a) film na 8
Samowar

Ok. Nie spodobało się, rozumiem, każdy ma prawo do swojego zdania. Ale....
"7,6? Matoły oderwane od "Dlaczego ja?", Janusze oglądające jeden film w roku i kinomani, którzy zobaczyli wysoką ocenę na filmwebie i boją się ocenić niżej, bo przecież "pierwsza część to klasyka!"."

To zdanie określa twój poziom inteligencji lub raczej jej braku. Sam jesteś "matołem oderwanym od "Dlaczego ja?".
Jeżeli nie potrafisz zrozumieć że ktoś ma inne zdanie niż ty to znaczy że sam jesteś "Januszem".

ocenił(a) film na 6
Samowar

To....że ludzie wychodzą w trakcie napisów końcowych,to nie jest argument(!)...bo tak się dzieje zazwyczaj.Uważam,że nie powinno się (po tym co przeczytałam w komentarzach) tych filmów porównywac.Pitbull z 2005 roku wstrzelił się w temat,a swoją drogą był czyms swieżym w obrazie stosunków panujących w policji.To było cos...o czym zwykły Kowalski nie miał pojęcia.Zobaczył odartą z telewizyjnej 'bajerki'...opinię o zwykłych ludziach...rozchwianych emocjonalnie...alkoholikach,a nawet narkomanach.To był szok,choc pewnie nie dla wszystkich,bo wystarczyło miec kogos w rodzinie,lub wsród znajomych w policji i wiedziało się..co jest grane w szeregach naszej 'niebieskiej władzy'.Tam się zawsze piło,a szczególnie ostro ..po rozwiązaniu jakiejs ważnej sprawy.Podejrzewam,że cała awantura jest z powodu tytułu.Nie ma się co dziwic,że to zabieg ,ktory spowodował większe zainteresowanie filmem.Tak się robi na całym swiecie...tak się robi kasę i nie ma co się dziwic.Nie ma się też co dziwic,że rezyser po 11 latach pokazał policję inaczej...z przymrużeniem oka.Może taki był jego plan,a może mu film nie za bardzo wyszedł.Ważne jest jednak to,że jest dyskusja.O to przecież chodzi! Jak się idzie na film to ma się pewne oczekiwania,ale...nie oczekujmy POWIELENIA filmu sprzed 11 lat!

ocenił(a) film na 8
Samowar

Nie 7.6 a 7.7 ;) :D

ocenił(a) film na 2
Samowar

Zgadzam się. Najlepszym elementem tego filmu był trailer po którym mozna bylo oczekiwać swietnego filmu na poziomie 1 czesci pitbula. Niestety już po kwadransie miałem ochotę wyjść z kina, poziom żenady i miernoty tej produkcji znacznie przekroczył granice dobrego gustu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones