Drive 7.2
Planeta Małp 7.3
To nie jest kraj dla starych ludzi 7.6
Aż poleje się krew 7.6
----------------------------------------------
Siedem dusz 8.0
Mój przyjaciel Hachicho 8.2
Pamiętnik 8.2
W pogoni za szczęściem 8.2
Naprawdę interesuje Cię ocena portalu z powyższymi ocenami?
W sumie jakby się wzorować na tych ocenach, to Planeta Małp jest gorsza niż wszystkie części Pottera :D
Swietna historia, awietnie zrealizowana, dramat ale z genialnymi elementami komedii ( to akurat zadecydowalo o takim sukcesie tego filmu w mojej opinii ) no i to film francuski. Amerykancom sie nie podoba z logicznych powodow.
Nie tylko kinem akcji czlowiek zyje;)
Wiem, ja za kinem akcji nie przepadam.
Aczkolwiek większości "Nietykalni" podobali się tylko przez to, że to film francuski, a nie amerykański.
Był zabawny i miał świetny soundtrack, ale arcydziełem za cholerę bym go nie nazwał
Moze i nie, ale na 9 na pewno jest. Ja daje 10, bo rzadko kiedy film tak mi sie podoba.
Predator zdecydowanie, klasyka sci-fi i wg mnie najlepszy film akcji lat 80tych. Promek to dla mnie totalna klapa, ale nie będę się nad tym tu rozwodził.
Do największych skandali dodam jeszcze
Magnolia 7.4
Moon 7.6
Promek to arcydzieło sci-fi w klimatach dawnych lat, lepszy od każdej części Aliena, no ale nie będę się nad tym tu rozwodził ;p
Las Vegas Parano 7.6
Mulholland Drive 7.6
"lepszy od każdej części Aliena,"
Ta.
Parano ma dobrą średnią. To specyficzne kino i nie wymagaj żeby w top100 było.
Wymagam, bo to jeden z najwybitniejszych filmów w historii, top100 powinno być rankingiem najlepszych filmów, a nie rankingiem gustu absolwentów gimbazy.
Las Vegas Parano - shit dla gimbusów
Mulholland Drive - owszem wybitny film ale to raczej jest niemożliwe aby tak kontrowersyjny film był w czołówce masowego rankingu
Inland Empire - 6.2 - to jest dopiero kpina
Las Vegas Parano to najśmieszniejszy film w historii kina i jeden z najwybitniejszych jeśli chodzi o przedstawienie życia Ameryki w tamtym okresie, oparty na książce niesamowitego człowieka. Sorry, ale żeby nazwać ten film shitem dla gimbusów to trzeba być niezłym zj*bem.
Moon ma za wysoką średnią. Zręczny kolaż pomysłów które w sci-fi były wcześniej. Identycznie jak "Kod Nieśmiertelności".
Nie kpię, ciekawsza fabuła i bardziej moje klimaty.
Nie lubię filmów wojennych, a kryminały lubię.
Poza tym 1 na początku ma być tajemnicza, a w końcu jest nudna po czasie