PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=111834}

Pogromca smoków

Dragonslayer
6,1 710
ocen
6,1 10 1 710
7,0 4
oceny krytyków
Pogromca smoków
powrót do forum filmu Pogromca smoków

Porządnie zrobione, nieco zapomniane fantasy z głębokich lat 80-tych. Nie daj się zwieść widzu tym, że pieniądze wyłożył Disney, efekty zrobione przez lucasowskie Industrial Light & Magic biją na głowę wszystko, co można zobaczyć w lukrowanych, komputerowych wykwitach fantasy XXI wieku (na ciebie patrzę Peter Jackson i wyrób hobbitopodobny).
Smoka można się tu rzeczywiście bać. Niby to kategoria PG, ale ofiarowane smokowi dziewice giną naprawdę. Czyżby widzowie byli wtedy mniej wrażliwi? A może producenci rozumieli, że nie ma co mydlić ludziom oczu zaklinaniem rzeczywistości, że świat jest z założenia miły i nic nikomu złego się nie dzieje? Otóż dzieje się, można np. zostać pochłoniętym przez smoka*.
Dodatkową zaletą scenariusza jest kpina z cynizmu polityków. Król bowiem oparł cały system polityczny w królestwie na strachu ludu przed smokiem. Porządek w królestwie przywraca cykliczne przebłaganie smoka ofiarą z dziewicy. Dziewicy wybranej spośród prostego ludu oczywiście, bo przecież nie z rodziny króla czy możnych. Znasz pewnie takich tyranów wśród swoich przełożonych, chętnie poświęcą ale raczej Ciebie niż siebie, dla Twojego własnego dobra oczywiście. Dlatego jest to bajka uniwersalna.
Król to postać typowego tyrana, którego władza polega na zarządzaniu strachem. Nie dziwi więc, że pojawienie się pogromcy smoków nie budzi jego entuzjazmu. Magicy widzący rzeczywistość taką jaka jest nigdy nie mieli w życiu łatwo.
Warto jeszcze wspomnieć o wątku związanym z instytucjonalną religią. "Śpiewem i modlitwą" odpędzimy z naszej głowy smoka, zdają się mówić misjonarze. Nie wszyscy dożywają końca filmu. Ten sarkazm pokazuje, że zaklinanie rzeczywistości polegające na wyparciu, odwróceniu się od problemu, rozwiązanie nader często proponowane przez religie, nie tylko nie przynosi ukojenia ale wręcz prowadzi do zagłady.
Pokonanie smoka to trudna wyprawa, lata treningu w sztuce magii, czytaniu ksiąg, przygotowaniu broni, wyjściu do ludzi i podjęciu ryzyka. Zadanie na całe życie. A nagroda? Połowa królestwa i ręka księżniczki? Zależy jak na to patrzeć.
Zdaję sobie sprawę że nie do wszystkich ten język magii będzie przemawiał i rozumiem że nie wszystkim ten film może się podobać. Ale jeśli masz widzu choćby odrobinę poczucia magii, sięgnij po Pogromcę Smoków, może to film dla Ciebie.

* Smok w języku mitologii oznacza własną megalomanię i urojenia wielkościowe. We wszystkich bajkach, w których bohater musi pokonać lub oswoić smoka, chodzi o poskromienie swojej własnej manii wielkości. To zadanie dla każdego z nas, inaczej megalomania nas pochłonie. Zapewne znasz widzu wśród znajomych, może nawet rodziny, osoby nadmuchane poczuciem własnej wyższości. Nie pokonali smoka, zostali pochłonięci.

oider

Zachęcająca recenzja. Zobaczę to z dzieciakami. Dzięki.

ocenił(a) film na 7
oider

Super recenzja! Cieszy mnie, że są ludzie, których nie bawi nieudolny CGI a la Peter Jackson.

ocenił(a) film na 7
oider

Przyjemna bajka, w pozytywnym znaczeniu, smok zrobiony mistrzowsko

ocenił(a) film na 9
oider

bardzo nie doceniony.Dla mnie genialny klimat

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones