Najlepszy film Ferrary jaki dotąd oglądałem. Tutaj nie przegiął w żadną stronę, przemocy jest tyle ile ma być, dialogów i wymownych scen zresztą też.
Genialna obsada, zagrała wybornie. Zwłaszcza zaskakują średnio znany wtedy Vincent Gallo i od zawsze niedoceniany Chris Penn.
To bardzo wolno rozwijający się obraz,...

Dla mnie film jedynie dobry. Czuć co prawda gangsterskie klimat ale nie jest on tak gęsty jak bym sobie tego życzył. Muzyka jest szczątkowa. Fakt wielki plus za ukazanie całej podłości i brutalności świata gangsterów, oraz osób z nimi żyjącymi.Plus za wykreowanie postaci. Ogromny zdecydowanie największy plus za...

Nie mam pojęcia, co mam myśleć o tym filmie. Do tej pory widziałem jedynie "Złego porucznika" Ferrary i mimo, że jakoś mocno mnie nie wciągnął, po seansie miałem w głowie poszczególne sceny z genialnym Keitelem w głowie. Po "Pogrzebie" oczekiwałem czegoś więcej, czegoś co sprawi, że będę miał ochotę zdobyć i obejrzeć...

Nie będę powtarzał tego co napisali inni (in pozitiw!), zwrócę zaś uwagę na piosenkę w barze, którą wykonuje Chris Penn. Żywiołowa Bomba!

Przyjemnie się oglądało, ponieważ klimat był dosyć ciekawy. Coś wisiało w powietrzu. Ale przyznać trzeba, że film nie jest dla wszystkich. Większość ludzi ogromnie się wynudzi, albo nie wytrzyma do końca, a koniec właśnie jest najlepszy.
To pierwszy film Abela Ferrara, który widziałem.
Przejrzałem jego filmografię i...

Daje do myślenia! Sama się przyznała - zauroczenie i ideały zastawiły na nią swoje sidła - kiedyś
uważała gangsterów za romantyków - z czasem jej poglądy ewoluowały - stała się realistką. Jej
emocje dały upust właśnie w tej scenie - eksplozją przerażającej wizji przegranego życia.
Ta scena powinna być obowiązkowa...

Plusy:
1.muzyka
2.aktorstwo z najwyższej półki
3.mroczny, deterministyczny nastrój
4.rozwój intrygi jak u Szekspira albo nawet u greckich klasyków
5.zdjęcia
6.zakończenie

Wady:
1.teatralność, niestety w złym tego słowa znaczeniu
2.filozofujący gangsterzy, ich żony i nawet dziwki czynią ten film kompletnie...

Przy dobrych wiatrach, film ten za kilka lat zaliczony zostanie do klasyki kina gangsterskiego. W pełni na to zasłużył, trzymam więc kciuki.
Film pełen jest typowych cech kina Abla Ferrary: naturalistyczna przemoc, trochę golizny, ogólnie surowość i brutalność kontrastujące z symbolami religijnymi, przeżyciami i...

generalnie aktor ten był dla mnie mało wyrazisty i na pewno nie wybitny, ale po obejrzeniu Pogrzebu właśnie doceniłem go po stokroć. Świetna kreacja, świetna! A "Tonight will be the night" miażdży.

zdecydowanie jeden z najlepszych filmów Ferrary i najlepszych filmów gangsterskich lat 90-ych. świetne aktorstwo Walkena i Chrisa Penna, choć partnerki też dotrzymują im kroku. hipnotyczny jest tu też Benicio Del Toro, choć jego rola nie należy do dużych. mocne kino ze świetnym klimatem i jeszcze lepszym zakończeniem....

Bardzo kameralny, niskobudżetowy film twórcy "Złego porucznika", z jak zwykle ponurym, dusznym klimacie. Tym razem jest to historia gangsterska, odbiegająca stylem od "Ojca chrzestnego" czy "Chłopców z ferajny". Na tym filmie nie ma spektakularnych scen akcji, w ogóle toczy się wszystko bardzo wolno i wielu widzów może...

Dobry film Abla Ferrary, który w atrakcyjny dlo oka sposób przybliżo atmosfera lot '30. No i ta kwestia Christophera Walkena, w któryj godo o Bogu "co i jak": "To jego wina, że ten świat jest do dupy (...) Nie ja stworzyłem ten świat..." - yeah!

Odczuwalne są fascynacje Ferrary klasycznym kinem gangsterskim (rozpoznałem kilka motywów z "Ojca chrzestnego"), ale jednak w trakcie oglądania, film nie prezentuje się jakoś wyjątkowo. Sytuacja zmienia się wraz z nadejściem zakończenia. Zaskakujące, zarówno z punktu widzenia fabuły, jak i tradycji kina gangsterskiego....

Film mnie bardzo pozytywnie zaskoczył – co mi się już tak rzadko zdarza, dla tego muszę przyznać, iż jest to małe arcydzieło. Rewelacyjna gra aktorów, osadzenie postaci, sposób gry - budzi moje wielkie uznanie, tak jak budowanie nastroju, ciągłego niepokoju - już od samego początku, ponadto przedstawiona tematyka filmu...

Jakoś mi się nie spodobał dotrwałem do połowy filmu i wyłączyłem nudny jak teatr tv

Scenariusz pisał lekarz czy reżyser nie znał języka w którym był pisany. Film mimo że
schematyczny to niespójny, jakby powycinano sceny, aż ziewać się chciało. Gangsterka to
jeden z moich ulubionych gatunków filmowych a ten gniocik oceniam na trójeczkę, nawet
nie otarł się o klasykę.

Bardzo, ale to bardzo niewykorzystany potencjał. Film mógł być wybitny, a był najzwyczajniej
w świecie tylko przeciętny.

oglądałem w oczekiwaniu, że będzie lepiej ale było gorzej. Naciągnąłem ocenę ze wzgledu na Annabellę Sciore - podobala mi się.

Nie tylko dla samej obsady, ale też i dla gry aktorskiej. Bo nie dość, że w filmie jest tyle
znanych twarzy, to jeszcze cała obsada, włącznie z mniej znanymi aktorami, spisała się
genialnie. To przede wszystkim. Po za tym dla klimatu, pewnego autentyzmu. Ferrara nie
opowiada tu niesamowitej historii, nie serwuje...