Droga koleżanko, Twoja wypowiedź nic nie wnosi do mojej jednoosobowej dyskusji na temat tego filmu :D
W twojej wypowiedzi nie ma krzty sensu. Oceniasz 3 na 10 i porównujesz do napięcia przed miesiączką. Gdyby porównanie było słuszne, oceniłabyś film na 10 :D
O kurczę, nie wiedziałam, że wiesz jak przebiega u mnie cykl menstruacyjny :) Więc uświadomię Cię - mój PMS idealnie można porównać do poziomu napięcia w tejże produkcji. Czyli zupełnie nie istnieje.