Bingo netflixa
Alfa femina na siłę - jest
Gra aktorska feminy na poziomie pamiętników w wakacji - jest
Czarny koks - jest
Azjatka koks - jest
Indianin koks - jest
Wątek homo - jest
Słaby bialy mężczyzna koło 30tki którego femina traktuje jak psa - jest
Złol bialy rosyjski niemiec - jest
Fabuła tragiczna nie...

Nazwanie tego ,,konkurencją dla Gwiezdnych Wojen'' to bluznierstwo godne pomsty do nieba.

Daario Naharis i Daario Naharis w jednym filmie.

Jak ktoś oglądał trailer i miał wrażenie, że ten film jest o wszystkim i o niczym to się zbytnio nie pomylił. Wytrwałem nieco ponad godzinę seansu, więc może w drugiej połowie filmu dzieło to zyskuje na wartości. Wątpię w to jednak po godzinie serwowania widzowi przewidywalnych zwrotów akcji, sztampowych antagonistów...

i o boże czego tu nie ma. Tak jakby wcisnęli do miksera wszystkie gatunki i motywy, które ostatnio przynosiły kasowy sukces.

W wielu scenach brakuje logiki i spójności, inne są za bardzo karykaturalne. Mam wrażenie, że snyder zrobił liste "musi się to pojawic w moim filmie" i wrzucał przypadkowo sceny, które miały wyglądać "fajnie".

Niech ktoś zabierze snyderowi dostęp do slow motion bo wygląda tragicznie. Choreografia i logika scen walki...

żenująca naciągana historia, żenujące aktorstwo, żenujące sceny walki, brak logiki, brak realizmu, patetyczne "przemowy" + pseudo kosmos
podsumowując kompletny brak szacunku do widza:
- z jednej strony statki kosmiczne unicestwiają całe światy a z drugiej wieśniacy orzący pługami zaprzęgniętymi do jakichś dziwnych...

... Tylko że bez ikry, tylko że bez sensu, dialogi, bardzo złe dialogi są ;] Ostatnio na netflix naprawdę powiało lekkim optymizmem, Niebieskooki Samurai, 1670, Pluto... Ale ta produkcja to powrót do tego netflixa w najgorszym wydaniu.

Napiszę tylko... he he he.

Gniot. A do tego "poprawny politycznie", co samo w sobie mnie obrzydza.

9/10 Właśnie skoczyłem oglądać i cieszę się jako 62-letni fan SW, że kino SF potrafi nadal sprawić mi przyjemność...a to już drugi raz w tym roku po Creatorze. Zdaję sobie sprawę, że już nie dożyję czegoś na miarę Blade Runnera, ale fajnie, że ciągle powstają fajne filmy SF...niecierpliwie czekam na ciąg dalszy i mam...

Sens tej produkcji:

Wszystkie typowe męskie role obsadzone zostały przez kobiety.
Wszystkie typowe dla kobiet role zostały obsadzone przez meżczyzn.

Szczyt głupoty w najczystszej postaci.

Ten film jest tak zły, że wybuchałem śmiechem patrząc na ilość absurdu wylewającego się z ekranu. Fabuła drętwa i nielogiczna. Sceny walk tragiczne. Rysowanie postaci - żenująco słabe.
Jeden punkt ponad całkowite dno tylko za warstwę wizualną obcych ras.

Fabuła jak kopia, z kopii. Zszyte słabe dialogi, które co 5 minut trzeba przerwac wybuchem. Zero świeżości, co nie musi byc źłe, ale tutaj wlaśnie jest źle, a u rezysera z takim dorobkiem, to jeszcze bardziej boli. Jak nic jest to fast food, nakrecony na zamowienie, bez duszy i nikt nie czytal scenariusza zanim wzieli...

naprawdę próbowałem to oglądnąć do końca, tyle głupoty, niedorzeczności i debilizmu nie znalazłem w wyprodukowanych w zeszłych 10 latach, bzdura goni bzdurę w połowie próbowałem zmiękczyć się piwem i niestety nie pomogło, kino klasy? totalna głupota

Nudny jak flaki z olejem. Bajka dedykowana idiotom.

Po pierwszych kilku scenach obejrzanych na TV pomyślałem, że mam problem z netem bo obraz - szczególnie w jego górnej części - to jeden wielki blurr bez szczegółów. Na smartfonie moim i domowników to samo. U sąsiada na TV to samo. Okazuje się, że jest to celowy zabieg autorów, który miał nadać produkcji głębi pola,...

Dekoracje bardziej tandetne niż lądowanie na Księżycu, postacie płaskie jak decha do prasowania, a fabuła nudna.

dajesz 80 w zdjęcia i efekty
18 w dźwięk
i 2 w scenariusz - w tym jeden na zakup scenariusz 7 wspaniałych
to nie jest dobre, jedynie ładne