Film został zaprezentowany podczas LATA FILMÓW w KAZIMIERZU 2004. Podczas pokazu połowa publiczności wyszła, druga połowa nie mogła się zdecydować, co ze sobą zrobić, z minuty na minutę coraz trudniej bylo wysiedzieć, jedyne co pozostawało, to po prostu reagować na rozwiazania scenariuszowe wybuchami smiechu. Tak tez - burzą oklasków i histerycznym smiechem - przyjęto zakończenie tego "arcydzieła".
Mówię serio: ja do tej pory nie mogę uwierzyc, że to, co się działo podczas tej półtorej godziny, było rzeczywistością, że taka projekcja miała miejsce naprawdę, w życiu nie widzialem tak koszmarnie beznadziejnego filmu. I miałem wrażenie, że aktorzy tu grający też nie za bardzo wierzyli, wypowiadając niektóre kwestie - że to, co tak naprawdę powstaje przy ich udziale, wejdzie do filmu zrobionego z pełną powagą.