nie jestem pewna czy dobrze to odebrałam, ale wydaje mi się że to przesłanie dotyczące terroryzmu i tego dokąd zmierza nasz świat pełen niesprawiedliwości i bezsensownych rozgrywek politycznych, wojen w których giną niewinni ludzie. Współcześni tak naprawdę się nie zastanawiają nad historią, kulturą, dążą tylko do sukcesu i pieniędzy co uosabiają kobiety siedzące z Malchovicem przy stoliku. Myślę że to przesłanie dla nas aby zastanowić się co robimy z ziemią na której żyjemy. Deneuve apelowała też na rozdaniu telekamer o pokój na świecie, bo "przecież pokój nie jest utopią". Odebrał to ktoś podobnie?

oglądałem ostatnio ten film i jestem nim bardzo zaciekawiony...sam obraz nie zachwyca...ładny i przepiękny opis miejsc, dobra gra aktorów, interesujące ujęcia...Chce wierzyć, że ten film ma podwójne dno...symbolikę, ale jak do niej dotrzeć...bardzo ciekawe jaki jest dobór osób siedzących przy stole, do tego portugalka z dzieckiem, która ginie- I Grecy i Włosi posiadali kolnie tak samo Francuzi i Portugalczycy- czy to ma oznaczać, że nastał definitywny koniec kolonializmu??- ale każdy wie przecież, że era kolonializmu skończyła się o wiele wcześniej- tak więc?? Bardzo ciekawy jest dobór miejsc jakie zostały odiwedzone przez nauczycielkę...
Ten film musi posiadać jakieś dno...bo jeśli nie to no cóż reżyser nie zdał.