W epocy sequeli, prequeli, spin-offów, remake'ów itp, znalezienie czegoś interesującego w kinach jest zadaniem niezmiernie trudnym, zwłaszcza w takim gatunku, jakim jest komedia romantyczna. Z tym większym więc zadowolenie odnotowuję fakt pojawienia się w naszych kinach tej niecodziennej produkcji.
W swoich założeniach...
Torne, którego bardzo cenię, znów napisał wszystko, co mogłem powiedzieć, więc trudno, trochę powtórzę...
Film jest zdecydowanie wybijający się na tle tego, co nam się teraz oferuje, w ten sposób, że jeżeli chcemy tzw. 'rozrywki', dostajemy totalnie nonsensowne hollywoodzkie potwory za miliony zielonych (Piraci,...
Jeremy Davies rozśmieszył mnie do łez ... także poza pralnią . No i niedoszła teściowa : ,, żądam zwrotu sukni ślubnej w nienaruszonym stanie ! "
Klimatyczna muzyka...Zasłużone nagrody , a Jeremy Davies rozśmieszył mnie do łez - przypomina mi naszego Ogrodnika .
Nie dajcie się nabrać na jakąś głębię filmu czy postaci. Ten film nudny i nieciekawy. Jedynie gra Maggie jest na poziomie.
Teraz zauważyłem, że nazwisko głównego bohatera jest takie samo jak z 50 twarzy Greya. Zresztą tematyka podobna :P
A ja ostatnio, całkiem przypadkiem odkryłam Mary Gaitskill. "Sekretarkę" nakręcono na podstawie jednego z jej krótkich opowiadań. W języku polskim ukazała sie chyba jedynie "Veronika", póżna powieść i raczej stonowana.
Większość wcześniejszej twórczości Gaitskill obraca się wokół postaci kobiet z wszelkiego rodzaju...
prostacko erotyczny. Mimo to prostak od nocnych filmów erotycznych z TV4 będzie miał pretensje o za małą ilość "momentów", a człowiek w zdrowym związku uniesie brwi w zdumieniu, jak na widok kosmity. A może tzw.normalne związki, ale z nutą przemocy czy instrumentalizowania siebie spostrzegą, że i na ich podwórku......
więcejchoć zupełnie inny niż wszystkie. Ani to komedia ani romantyczna, ale sprytnie złożona historyjka ludzi o podobnych dewiacjach. Gyllenhall zagrała wybitnie. Tu większość rzeczy dzieje się bez słów, a obserwując bohaterów widzimy cały pakiet emocji. Jednym zdaniem...bij mnie i mów brzydkie słowa ;)
Film bardzo, bardzo mi się podobał. Właściwie była to pierwsza "komedia romantyczna" w moim życiu, która zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Tylko gdzie ta komedia? Właściwie nie było tam scen, czy dialogów, które by mnie rozśmieszyły, za to na wielu wstrzymywałam oddech..
Osoby z ,,klimatu" rozumieją film w najmniejszych szczegółach. Bardzo dobre kino.
Wciąż się zastanawiam ile w Greyu było Władcy a ile pedanta... Pewnie gdzieś pośrodku... Na plus filmu przemawia jego romantyczna konwencja
Film o obsesjach, które mogą cię wyzwolić i sprawić, że życie jest piękne, lub stłumić i sprawić że życie jest straszne. Wspaniały, zaskakujący, oryginalny. Ani razu nie ziewniesz. Do tego naprawdę niezłe aktorstwo i optymistyczna historia. Świetnie spędzone dwie godziny.
Mimo, że fabularnie film nie powala, odniosłam bardzo pozytywne wrażenie.
Przedstawia właściwe spojrzenie na kwestie seksualnego (i nie tylko) sadyzmu i masochizmu. Nie ma tu pustego, obfitego używania pejcza, jak w większości mało ambitnych "dzieł". Ukazana jest kontrola, gotowość zatracenia siebie dla drugiej...
Dobry, na poziomie, super aktorzy. Tylko narzuca sie podobienstwo do tego Greya z powiesci. Teraz juz wiem skad autorka czerpala inspiracje. Sekretarka plus saga o wampirach i jest hit dla plebsu. Film nastrojowy nie dla milosnikow sensacji i nieletnich