PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34890}

Siostry Magdalenki

The Magdalene Sisters
7,6 18 926
ocen
7,6 10 1 18926
6,2 4
oceny krytyków
Siostry Magdalenki
powrót do forum filmu Siostry Magdalenki

Wstrząsający film, ukazujący prawdziwe oblicze kościoła katolickiego. A wszystko to działo się za pontyfikatu JPII "dobrego" dziadziusia który jest juz prawie świętym.

ocenił(a) film na 6
azjAzja

Ty sie dobrze czujesz? Historia z lat 60 tych. Ogarnij sie.

ocenił(a) film na 8
Karim

Ostatnią pralnię zamknięto w 1996 roku...

Karim

Otwórz oczy ... tak jak pisze ramzel - ostatnią pralnię zamknięto w 1996 roku. Do tego szerząca w kościele pedofilia no i wisienka na torcie czyli zakon boromeuszek z Zabrzu - całkiem świeżutka sprawa , polecam sobie poczytać na ten temat (katowanie podopiecznych i gwałt jako kara za np zmoczenie łóżka). Teraz byłam na obchodach wielkoczwartkowych w Kalwarii Zebrzydowskiej i jestem absolutnie zszokowana jakich ludzi tam spotkałam - moją koleżankę jakiś staruch zwyzywał od ku*w bo szła za wolno. Kościół już dawno zgnił od środka i brzydzę się tym środowiskiem. Jest jeszcze gorzej niż w średniowieczu.

Veiller

Jesteście śmieszni w swoich dyskusjach. Potraficie jedynie atakować Kościół i szkalować jego dobre imię. Radzę zapoznać się pewnymi podstawowymi definicjami zanim zaczniecie jakiekolwiek rozważania, żeby się nie ośmieszać. Ponadto jak już zaczynacie rozmawiać o Kościele to piszcie go przynajmniej prawidłowo, czyli przez wielkie "K".

Draconis

"Radzę zapoznać się pewnymi podstawowymi definicjami zanim zaczniecie jakiekolwiek rozważania, żeby się nie ośmieszać." - pokaż mi gdzie zrobiłam jakiś błąd lub gdzie wykazałam się ignorancją. Nie napisałam niczego co nie byłoby prawdą. To że z księżmi-pedofilami media mają styczność coraz częściej to fakt. Nie dlatego , że nagle jest wielkie ''bum'' na tego typu rodzaj parafilii , ale dlatego , że współcześnie już nie zamiata się takich spraw ''pod dywan''. Również - mówiąc delikatnie - incydent z zakonem boromeuszek z Zabrza jest faktem. Czepiasz się , że napisałam Kościół przez małe ''k'' , ok mój błąd , przyznaję się i obiecuję poprawę na przyszłość. Ale zamiast wytykać pierdoły , podaj argument. Tak tylko uprzedzam , nie jestem żadnym ''trollem'' , nie miałam zamiaru prowokować nikogo swoim postem , interesuje mnie prawdziwa dyskusja. Co do tego , że ''jesteśmy śmieszni z w swoich dyskusjach'' , przeczytałam swojego wcześniejszego posta i doprawdy nie potrafię się doszukać niczego śmiesznego w gwałtach na dzieciach. I bardzo dobrze , że w ogóle podejmuje się teraz takie dyskusje , bo jeszcze parę lat temu byłoby to nie do pomyślenia. Więc jeśli zdecydujesz się odpisać również na tego posta , zrób to ''z klasą'' , podaj argumenty. Chętnie poznam inny punkt widzenia.

Veiller

Proszę bardzo. Zakładam, że znasz i rozumiesz definicje Kościoła, bo inaczej dalsza dyskusja jest pozbawiona sensu.
Co rozumiesz przez "szerząca w Kościele pedofilia"? Szerząca, czyli rozszerzająca się, zataczająca coraz większe kręgi itp. Jakoś nie widzę, żeby takich incydentów było więcej niż kiedyś. To, że o tym więcej się mówi jest inną kwestią, niemającego związku. Nie jest ich również więcej wśród katolików niż np wśród wyznawców judaizmu, islamu, a nawet dziwnych ludzi, jakimi są ateiści. Łączenie tego z Kościołem jest bezsensu. Po za tym wg danych CBOS z 2011 roku 95% ludności deklaruje, że jest katolikami. Zgodnie z tym, co napisałaś wśród Polaków szerzy się pedofilia. Nie sądzę.
Używając słowa "staruch" zrównujesz się z człowiekiem, który obraził Twoją koleżankę.
"Kościół już dawno zgnił od środka". Tego w ogóle nie rozumiem. Świadczy raczej o niewiedzy, opieraniu swojej tezy o wybiórcze przykłady i uleganiu medialnej nagonce na Kościół. Użycie sformułowania Kościół uogólnia wszystko, czego zrobić nie można, gdyż kategoria powszechności zaczyna się od 70%. Znasz np 70% członków Kościoła w Polsce (to będzie około 25 mln ludzi)?
"brzydzę się tym środowiskiem" - nie życzę sobie, żeby używano takich zwrotów, gdyż obrażają mnie, moją rodzinę, moich znajomych, miliony Polaków i obywateli innych krajów należnych do Kościoła katolickiego (dotyczy to również innych cytatów). Szczerze to brzydzę się takimi ludźmi. Można to jednak wybaczyć, gdyż wynika z ich niewiedzy.
"Jest jeszcze gorzej niż w średniowieczu". Powiem krótko: zalecam poczytać trochę o historii.

To tak w skrócie, nie chce mi się rozpisywać.

To, co napisała azjAzja "ukazujący prawdziwe oblicze Kościoła katolickiego" lepiej nie komentować.

Draconis

"nie życzę sobie, żeby używano takich zwrotów, gdyż obrażają mnie, moją rodzinę, moich znajomych" - ok , masz rację , zagalopowałam się. Wiadomo , że niektórzy członkowie kościoła to naprawdę dobrzy ludzie więc moje stwierdzenie , że "brzydzę się tym środowiskiem" było trochę nie na miejscu , tu masz rację i przepraszam. Jednak w moim przeświadczeniu Kościół jako instytucja to nic innego niż najlepiej prosperująca firma na świecie. Ogółem przynosi więcej złego niż pożytku. W całym swoim życiu miałam do czynienia tylko z oziębłymi księżmi , którzy posługę pełnią chyba za karę. W liceum lekcje religii wykładała katechetka , która próbowała nas wszystkich w klasie przekonać , że "homoseksualiści" spłoną - nie wiem jak ty , ale ja uważam , że nic nam do tego co kto robi w sypialni , byle akt płciowy odbywał się za obopólną zgodą. Jakiś rok temu ostatni raz byłam w kościele , do tej pory pamiętam kazanie pt. "rodzina bez przynajmniej czwórki dzieci to nie rodzina". Mam brata i siostrę , w moim przeświadczeniu wraz z rodzicami tworzymy całkiem normalną rodzinę. Być może stąd moje tak negatywne nastawienie do tematu. Mówiąc o szerzącej się pedofilii w Kościele , chyba jasne , że miałam na myśli kapłanów pełniących posługę a nie wiernych ( tutaj możemy się spierać , czy jest tego więcej niż kiedyś czy też nie. Nikt tego nie wie tak naprawdę ). Moim zdaniem sporą winę ponosi tutaj celibat , który jest tworem sztucznym i nigdy nie powinien mieć miejsca. Potrzeba zaspokojenia się wynika z naszej fizjologii i tyle w temacie. Jeśli Ty natrafiłeś na księży "z powołania" , zazdroszczę. Ja nie miałam tego szczęścia.

ocenił(a) film na 8
Veiller

Nie przejmuj się nimi, to chorzy z nienawiści funkcjonariusze swojej organizacji. Niektórzy, nawet, jeśli są inteligentni- wyłączają mózg na chwilę gdy piszą o kk. Kłamią, manipulują danymi, żądają szacunku samemu go nie oferując. Dyskusja z nimi to strata czasu, to jak gra w szachy z gołębiem. Wiem, że wiele sytuacji irytuje, ale lepiej po prostu wziąć głęboki oddech i nie przejmować się bełkotem. I pamiętać o prawdziwej niezmanipulowanej statystyce- chodzi o % wierzących w instytucjonalnego Boga w więzieniach i % wierzących wśród najwybitniejszych publikujących profesorów z różnych dziedzin nauki. Przekonywanie ludzi czym naprawdę jest ta organizacja ma sens w realu- w necie nie bardzo, poddałem się jakiś czas temu.
https://www.youtube.com/watch?v=x-b-09bTEiI Dobry filmik do ćwiczenia cierpliwości. Obejrzyj 10 razy a będziesz w stanie zachować zimną krew nawet w sytuacji zagrożenia życia.

ocenił(a) film na 7
Draconis

"nie życzę sobie, żeby używano takich zwrotów, gdyż obrażają mnie, moją rodzinę, moich znajomych"

A mój intelekt obraża samo istnienie katolików, i cóż mam, biedny, począć?

ocenił(a) film na 8
Draconis

Śmieszność w dyskusji w tym przypadku polega na zacietrzewieniu. I tylko jednej osoby to dotyczy...

Draconis

Draconis, kościół nie ma dobrego imienia. Jak my wszyscy. Każdy musi na swoje dobre imię stale pracować, bo gdy przestaje, wtedy je traci...

Z kościołem jest taki problem, że kler oraz "zagorzali wierzący" ogłosili, że kościół jest wspaniały i najlepszy, tylko dlatego, że jest. I choćby nie wiem, jaki burdel w nim się dział, to mohery wydrapią ci oczy, gdy powiesz coś złego na kościół lub proboszcza. Kościół sam sobie zepsuł to "dobre imię" - z jednej strony kler, któy robi co chce, a z drugiej strony wierni-hipokryci, którzy na tygodniu są niczym wilki, a w niedzielę ze złożonymi rączkami pędzą do komunii.

Najlepszym przykładem jest to co działo się jesienią w sprawie afery pedofilskiej w kościele. Władze kościoła ogłosiły, że nie będą przypadków pedofilii zgłaszać na policję tylko będą "rozwiązywać problem wewnętrznie". A co to ma do cholery znaczyć? Na zwykłego obywatela wzywa się policję, a ksiądz jest ponad prawem?

Wierzysz w kościół... A czy wiesz na pewno, w co uwierzyłeś?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones