Te filmy miały przebić Avatara. Nowi aktorzy nie przyciągną do kin takich tłumów. Nowy Spider ma taki casting, że gdyby nie Keaton to prawdopodobnie nie wiedziałbym kto tam gra. Wielcy aktorzy dostają wysokie gaże za snucie się po planie, na czele z Hopkinsem. To tylko nazwiska na plakacie. MCU strasznie mnie już nudzi, mainstream stał się zbyt przewidywalny

Skąd pomysł, że miały przebić avatara? Avatar to ten sam poziom co BvS z tym, że na pierwszy ludzie poszli do kina dla efektów, które notabene strasznie się zestarzały a na drugi bo miało być epickie starcie dwóch sztandarowych bohaterów DC. Oba do zapomnienia i to w trybie ekspresowym.
Co do S-M to, że tak powiem nie mój problem, że nie kojarzysz aktorów :) Poza tym, skoro wielcy aktorzy ci przeszkadzają w filmach MCU,DCEU to angaż mniej znanych powinien być wg ciebie zaletą. Celna uwaga, nawet jeżeli to snucie to nie zmienia to faktu, że ludzie poniekąd idą też do kina dla tych Aktorów. Bądźmy poważni, jeżeli ktoś liczy na to, że taki Hopkins zagra pierwsze skrzypce w Thorze (już sam tytuł temu przeczy) to chyba nie rozumie konwencji kina superhero. U mnie jest odwrotnie, mnie MCU zaskakuje na każdym kroku a wisienką stał się CW. No nie oszukujmy się skoro mainstream cie nudzi a kino ambitne uważasz za archaiczne to zostają ci jedynie paradokumenty na tvn/polsacie :)

Czytaj: zarobić o wiele więcej. Efekty w Avatarze się nie postarzały, bo świat został w całości wykreowany komputerowo. Postarzały to się efekty w nowej trylogii albo Mumii.
Nie mówię teraz o kontekście jakościowym, a finansowym.
Kojarzyć kojarzę, ale typek, który gra Petera raczej nie przyciągnie gawiedzi jak Downey czy Jackson.
Dla mnie bez znaczenia jacy aktorzy tam grają, bo nie oglądam filmów z racji, że ktoś znany tam gra.
Za archaiczne kino uważam kino archaiczne. Dlatego nie zamykam się na gatunki, twórców ani inne sztuczne bariery

Edit do mojej wypowiedzi:
(...) Już nie wspominając o S. Lee, który ma 93 lata i nadal występuje w cameo filmów MCU (...)

Ps. zdaje się,że to nie pościel tylko coś w rodzaju narzuty.

Minęło tyle lat a ty dalej nie umiesz dorosnąć by zrozumieć że Złoczyńcy w takich filmach nie byli, nie są i nie będą wybitni, sorry ale niczego się nie uczysz