Powinni prędko zakończyć ją, kwitując tym samym nieznośny wątek Lokiego. I w drużynie, i solo Thor się po prostu nie sprawdza, każda kolejna część wygląda na wredne odcinanie kuponów i wkładanie malutkiej cegiełki do uniwersum, które raczej przez takie obrazy jak Thor II się rozpada.
Z jednej strony też uważam tę serię za najgorszą z całego MCU, ale z drugiej... Avengers bez Thora? Zresztą mam wrażenie, że sam Disney nie ma pomysłu na Syna Odyna. A szkoda, bo potencjał jest ogromny.