z przykroscia mowie, ze to najgorszy film Stone'a, tak samo jak "Katyn" jest jednym z najgorszych filmow Wajdy. To ze w obu pokazuje sie smierc ludzi, ktorzy istnieli w prawdziwym swiecie, w zadnym stopniu nie moze wplywac na moja ocene samego filmu. jesli juz to negatywnie- uzywanie takich srodkow wyrazu jest emocjonalnym szantazem i droga na skroty- od wybitneg rezysera wymaga sie wiecej. Patos, nuda plus beznadziejny- jak zwykle zreszta- Cage. Pozytywy? hm... plakat fajny