W epoce kaset VHS film ten może i dało się jakoś obejrzeć. Teraz niestety już nie. O ile główny wątek ma jakiś zamysł, to wykonanie rodem z kina klasy C lub D. Sceny strzelanin są tak bezdennie głupie, że aż bolą oczy. Eastwood jak reżyser niezbyt się popisał.