PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10381}

Wyzwanie

The Gauntlet
6,5 3 197
ocen
6,5 10 1 3197
Wyzwanie
powrót do forum filmu Wyzwanie

...ale ten film mu sie nie udal niestety...zbyt nudny i długi...

ocenił(a) film na 10
janko_bzykant_

Moim skromnym zdaniem arcydzieło filmu sensacyjnego. Jeden z tych obrazów do których mogę wracać praktycznie co roku i to od wielu już lat.

ocenił(a) film na 9
holstensa

No dobry filmik, tylko zakończenie popsuło efekt. SPOILER ;] Laska zabija kolesia, jednocześnie tłum gliniarzy stoi jak mumie, choć chwile wcześniej dziurawili autobus... Na końcu główni bohaterowie odeszli sobie w spokoju i tyle... DZIWNE!

użytkownik usunięty
Shape

A wiesz w ogóle co to jest arcydzieło ? rofl

użytkownik usunięty

twoja stara to arcydzielo

ocenił(a) film na 4
janko_bzykant_

Film po prostu cienki jak dupa węża. Mam coraz większe wątpliwości czy kolejny środowy wieczór spędzić z filmem Clinta. Ja daje 4/10 bo lubię
Eastwooda.

janko_bzykant_

Początek filmu nawet fajny ale końcówka (ta strzelanina)taka nie realna.
Amerykańscy policjianci ( w tym filmie, a moze i naprawde) są debilami.
Ale to były jedne z pierwszych filów Clinta to się uczył reżyserki wiec można mu to wybaczyć.

film oceniam na 6,5/10 czyli pozytywnie( jak ktoś jest fanem filmów Clinta to to ten film napewno mu sie spodoba)

ocenił(a) film na 10
Dominfilmfan

Moim zdaniem świetny. Jeden z filmów, które pamiętam z dzieciństwa i co jakiś czas sobie odświerzam. Ja osobiście stawiam go na równi z BRUDNYM HARRYM czy SIŁĄ MAGNUM Clinta - genialna klasyka kina sensacyjnego lat 90 - tych.

holstensa

90 - tych?

ocenił(a) film na 3
janko_bzykant_

jak dla mnie wiele scen bardzo naiwnych i malo realnych... niektóre były wręcz śmieszne. nie jestem fanka tego typu filmow, lecz czasem zerknę i obejrzę do końca. Niestety tutaj nawet rola Clinta mnie nie przekonala.

ocenił(a) film na 10
zona_alkoholika

oczywiście miałem na myśli lata 70 - te

holstensa

A może ktoś dokładniej opisać końcówkę? Niestety przysnąłem, gdy oni jechali tym opancerzonym autobusem i w nich strzelali gliniarze:(

ocenił(a) film na 6
janko_bzykant_

.. ale to jest bajeczką... do oglądnięcia. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 6
andpol

Chyba jeden z najsłabszych filmów Clinta ...

ocenił(a) film na 5
janko_bzykant_

Najgorszy film z Eastwoodem i Eastwooda jaki oglądałem. Moim zdaniem głupi film sensacyjny, z bezndziejnym zakończeniem. Wystawiam 5/10, co wg. filmweba jest oceną "średnią" i nie wiem, czy nie jest to za wysoka ocena. Uwielbiam Eastwooda, ale ten film to jego największa porażka

ocenił(a) film na 6
Gryzuman

Mocno naciągane sceny... To tak...

ocenił(a) film na 8
Gryzuman

No ja uważam inaczej i jest to jeden z moich ulubionych Eastwooda!

lordofthedead

Zgadzam się z założycielem tematu, ten film to na pewno jeden z gorszych filmów Eastwooda jaki oglądałem a było ich dość sporo. Mam tutaj na myśli filmy reżyserowane przez niego i filmy w których grał. Atutami filmu są ciekawy (aczkolwiek niezbyt oryginalny scenariusz) i jak zwykle w filmach Clinta bardzo dobre dialogi, zawiodłem się natomiast na realizmie. Akcja z Helikopterem czy finałowa scena z autobusem były bardziej śmieszne niż porywające. Film ogólnie oceniam na 6/10 lecz mimo to nadal pozostaję wielkim fanem Eastwooda.

ocenił(a) film na 7
kaczan777

Faktycznie mało tu realizmu, ale po raz pierwszy od dawien dawna nie uraczyłem wybuchającego samochodu, za co plus. Co by nie powiedzieć Clint zagrał świetnie, jak już powiedział mój przedmówca dialogi był wyśmienite. Co do długości i nudy nie przesadzałbym. Film potrafi wkręcić, niestety muszę się zgodzić się co do końcówki. Jest zatrważająco zła, beznadziejna, ogłupiająca. Z pewnością był to jeden z gorszych filmów Clinta, ale w sumie to kogo to obchodzi. To malutka ryska na jego marmurowym, pozłacanym kilkunastometrowym monumencie.

janko_bzykant_

Zgadzam się z krytycznymi uwagami. O ile początek niezły (motyw z zakładami ciekawy), to dalsza część schrzaniona, a im bliżej końca, tym gorzej. Brak logiki momentami aż krzyczy - n.p. strzelający zrobili sito z autobusu, ale nawet nie tknęli opon! :D Takich "kwiatków" jest więcej. Rozumiem pewną umowność, wiem, że to nie paradokument, ale stopień nielogiczności i braku realizmu jest zbyt duży, a na dodatek film jest robiony w konwencji wyraźnie serio (wśród kwalifikatorów ma "dramat"!), co powoduje, że cechy te rażą jeszcze bardziej (czemuś robionemu z przymrużeniem oka pozwalamy na więcej).

ocenił(a) film na 5
nofelet

Cały film jest pełen nielogicznych scen i można by je wymieniać jedną po drugiej. Faktycznie, początek ciekawy i dobrze zapowiadający ten seans. Lubię Eastwooda i jego filmy, ale tutaj nastąpiło jakieś niedopracowanie lub nieporozumienie zwłaszcza w scenariuszu i reżyserii. Gra aktorska też nic nadzwyczajnego. Sama postać tego gliny odgrywanego przez Clinta jest dziwna - wiadomo, że oddając jakikolwiek strzał w domu otoczonym przez policję to będzie sygnał do rozpoczęcia przez nich akcji. Zostawienie podopiecznego (świadka koronnego) w nie sprawdzonej wcześniej toalecie, z której oczywiste jest, że będzie chciał uciec też świadczy o braku rozumu i jest klasyczną głupią sceną w komediach. Nieporozumieniem było także rozwalenie przez policję tego burdelu, w którym znajdował się świadek koronny którego wypuszczenia domagała się owa policja. Strzelali do kogoś kogo przed chwilą chcieli uratować? Grożenie kilkudziesięciu rockersom na odludziu będąc samemu i mając jeden pistolet też dziwne i głupie, ale Clint gra zawsze kozaków, więc taki motyw był obowiązkowy i można przymknąć na to oko, poza tym towarzyszyło temu ciekawe jak na ten film kazanie ;P Głupia była ucieczka na motorze spod budki telefonicznej w mieście, w którym przecież łatwiej się schować przed helikopterem pod drzewami i między budynkami lub w nich niż na otwartej pustynnej przestrzeni. Strzelanie do autobusu w jego blachę zamiast w opony też nielogiczne. Końcówka to już całkiem bezsensowna. Wysiedli z autobusu i przeszli nieruszeni obok gliniarzy, którzy wcześniej chcieli ich rozstrzelać. W dodatku kobieta niosła pudełko z kwiatami, w którym mogło być wszystko - bomba, strzelba... Potem strzelanie w tłumie gliniarzy i załatwienie osobistych porachunków i spokojne odejście w odwrotnym kierunku niż zmierzali.
Kawałek filmu opuściłem z powodu przedłużających się reklam, ale pewnie straciłem tylko jakąś jedną z nielogicznych scen, więc to żadna strata.
Ogólnie film jako widowisko całkiem niezły (pościgi, strzelaniny, zdjęcia), ale jak zacznie się trochę myśleć to okazuje się bezsensowny i głupi.
Oceniłem na 5 (to i tak chyba za dużo) z sympatii do Clinta i tego gatunku.

janko_bzykant_

Moim zdaniem film nie był nudny, ale rzeczywiście scena, gdy policjanci strzelają do domu niesamowicie długą serią, po której dom się zawala, wydawała się głupia i naciągana, przecież jednostka mogła wejść do domu i załatwić sprawę. Podobnie wygląda sprawa z ostatnią sceną, gdy Ben Shockley i Gus Mally jadą niezniszczalnym autobusem, a na każdym rogu czekają na nich liczne jednostki policji, którzy chyba dla żartów strzelają w autobus, który musi być naprawdę solidnie skonstruowany jeśli wytrzymał taki grad pocisków. Postawa policjantów w tym filmie naprawdę jest dla mnie nie zrozumiała.

ocenił(a) film na 4
janko_bzykant_

pościg helikoptera za motorem i końcowa akcja z autobusem to porażka po całości, ale pomysł ogólnie fajny choć na Estwooda stanowczo za mało. 4/10

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones