Najpierw Internet oszalał na wieść, że
Ben Affleck zagra Batmana. Potem wybuchła jeszcze większa burza, kiedy okazało się, że
Charlie Hunnam będzie uprawiał seks sado-maso jako Christian Gray. W końcu wszystkich pobiła
Miley Cyrus teledyskiem do "Wrecking Ball". O
Justinie Bieberze zrobiło się cicho.
Idolowi nastolatek najwyraźniej to się nie spodobało i postanowił wbić kij w mrowisko. Nie mógł lepiej trafić. Na Instagramie wrzucił swoje zdjęcie, a obok scenariusz (lub to, co udaje scenariusz)
"Batman vs. Superman" z dopiskiem "Robin?". Ma to sugerować, że piosenkarzowi zaproponowano rolę w kontynuacji "Człowieka ze stali".
Czy wierzycie, że Warner Bros. i DC Comics byłoby zdolne do zatrudnienia
Biebera? Czy to możliwe, że zagra Robina?