Bill Cosby idzie do więzienia. Oskarżony przez Andreę Constand o odurzenie narkotykami i napaść seksualną, został skazany na karę od 3 do 10 lat więzienia. Prokuratorzy wnioskowali o karę od 5-10 lat. W przypadku 81-letniego komika i aktora może to oznaczać, że spędzi za kratami resztę życia.
Cosby był oskarżony o molestowanie seksualne oraz kilkanaście przypadków napaści na tle seksualnym przez blisko 60 kobiet, lecz tylko sprawa Constand nie była przedawniona i nie zakończyła się w sądzie cywilnym. Pierwszy proces odbył się rok temu, lecz z braku jednogłośnej decyzji łatwy przysięgłych, wyrok nie zapadł.
Sprawa dotyczyła wydarzeń z 2004 roku.
Cosby został oskarżony o gwałt na Constand - kobieta miała zostać odurzona narkotykami i winem, a następnie wykorzystana seksualnie bez swojej zgody.
Cosby przyznał, że uprawiał z nią seks, jednak przekonywał, że doszło do tego za zgodą Constand. W obliczu braku świadków oraz mocnych dowodów, po ponad pięćdziesięciu godzinach narad, nie udało się ustalić jednomyślnego wyroku. Wówczas sąd w Norisston w Pensylwanii umorzył sprawę.
Przypomnijmy również, że to nie koniec kłopotów
Cosby'ego - wiele procesów wciąż toczy się przeciw niemu z powództwa cywilnego.