Trójwymiarowy film o
Justinie Bieberze trafi do amerykańskich 11 lutego przyszłego roku - ogłosił Paramount. Wytwórnia uznała, że obraz powinien świetnie poradzić sobie w walentynkowy weekend.
Bieber swoją sławę zawdzięcza stronie YouTube. To właśnie tam pojawiły się pierwsze domowe wideo, na których młody chłopak śpiewał własne wersje wielkich przebojów. Zauważony przez łowcę głów, podpisał kontrakt na wydanie albumu, który zadebiutował w listopadzie ubiegłego roku. Do czasu premiery albumu Susan Boyle (innej gwiazdy Internetu) był to najlepszy debiut roku. Aktualnie do Biebera należy rekord widowni wideo na YouTubie. Klip "Baby" obejrzało ponad 270 milionów osób.
Film o
Bieberze reżyseruje
John Chu (
"Step Up 3D").