Aktorka
Lindsay Lohan coraz bardziej daje się we znaki producentom
"Strasznego filmu 5". Gwiazda przybyła wprawdzie na plan filmu do Atlanty, ale wygląda na to, że zrobi wszystko, aby z niego wylecieć. Inna kwestia, że będzie to trudniejsze, niż myśli.
Lohan nie potrafi skupić się na krótkim tekście, jest opryskliwa dla ekipy, niezadowolona z garderoby, notorycznie się spóźnia, wymawia się zapaleniem płuc i biega do swojego lekarza po kolejne zwolnienia. Producenci są jednak nieugięci i nie chcą pozbyć się rozkapryszonej gwiazdy. Partnerujący jej
Charlie Sheen wyraził nawet obawę o to, czy
Lindsay "będzie w stanie zagrać swoje kwestie". A jeśli
Charlie Sheen wyraża o kogoś obawę na planie, to wiedz, że coś się dzieje.
W ostatnim czasie
Lohan udało się przekształcić publiczne zainteresowanie jej prywatnym życiem w zainteresowanie jej odradzającą się karierą. Aktorka niedawno zakończyła zdjęcia do biografii
"Liz & Dick", w której wciela się w legendarną
Elizabeth Taylor. Partneruje jej
Grant Bowler, który gra
Richarda Burtona.
W
"Strasznym filmie 5" oprócz
Lohan ma pojawić się
Ashley Tisdale. Premiera planowana jest na 19 kwietnia 2013.