Najlepsze seriale o miłości. Top 10 seriali, które warto obejrzeć

Dystrybuowany przez platformę Netflix brytyjski serial komediowy "Lovesick" rozpoczyna się od wręcz tragikomicznej wiadomości otrzymanej przez głównego bohatera. Dylan został zarażony wstydliwą chorobą. Na domiar złego teraz musi dowiedzieć się o tym każda kobieta, z którą spał przez ostatnie miesiące i lata. Retrospekcje pokazują kolejne nieudane związki bohatera, a fabuła z czasem zaczyna ogniskować się na "tej jedynej", wobec której nadal żywi zaprzepaszczone uczucie. Miłość, pomimo raczej nieoczywistych okoliczności, jest w serialu przyprawiona dozą naprawdę nieoczywistego humoru - odtrutki przed przewidywalnością, w którą często popadają seriale o miłości. Wyemitowano trzy sezony produkcji.

Najnowsze seriale romantyczne można posądzać o pewną schematyczność i ogrywanie starych motywów. Obrońcy mogą powiedzieć: "co jeszcze można wymyśleć w tym temacie?". W idealnym punkcie, na przecięciu klasyki ze świeżością, pojawił się serial "Love". Twórcy Judd Apatow, Lesley Arfin i Paul Rust postanowili nakręcić produkcję biorącą na tapet najnowsze życie uczuciowe Amerykanów. Bohaterami produkcji dla serwisu Netflix są Mickey i Gus, para doświadczonych przez życie ludzi, która chce wznieść się ponad swoje słabości i zbudować szczerą relację. Jak to bywa w innych projektach Apatowa - reżysera filmów "40-letni prawiczek", "Wpadka" i "Wykolejona" - drogą do ukazania prawdziwych uczuć jest obrócenie ich w żart. Szczerość płynie też z aktorskich występów znanej z "Community" Gillian Jacobs oraz Rusta.

Egoistyczny główny bohater, który nie przepuści żadnej okazji do picia i podrywania kobiet na tle hedonistycznego Los Angeles - "Californication" mogło być szokujące, obrazoburcze, a po kilkudziesięciu odcinkach nawet wtórne. Nikt nie mógł odmówić jednak Hankowi Moody'emu jego niezachwianego uroku osobistego, charyzmy, która niosła samą postać i cały serial. Cierpiący na kreatywną blokadę pisarz przeprowadza się do tytułowej Kalifornii, aby w końcu napisać kilka sensownych zdań. W sezonie pierwszym Hank rozpacza nad premierą filmowej adaptacji jego powieści o wymownym tytule "A Crazy Little Thing Called Love" - wybebeszonej i odartej z sensu niczym uczuciowe życie pisarza. Zapijanie smutków w końcu nie wzięło się znikąd. Zagrany przez Davida Duchovny'ego protagonista nie jest bohaterem romantycznym, ale bytem wprost z miłosnej tragikomedii. Najpiękniejszą cechą seriali i innych tekstów kultury jest możliwość życia życiem ludzi, którymi nigdy możemy być, albo nie odważymy się zostać. "Californication" to idealny przykład nie tyle opowieści o miłości, a raczej bez niej - krążącej wokół, ale ciągle wymykającej się palcom Hanka.

"Easy" to serial stworzony przez Joe Swanberga, reżysera, który zyskał światową popularność dzięki filmom z tzw. nurtu mumblecore. Z panoramy amerykańskiego kina niezależnego wyróżniały się produkcje stawiające na naturalistyczne aktorstwo, skupienie na "mamrotanych" dialogach i tematyce związków międzyludzkich. Ta antologia zamówiona przez platformę Netflix podejmuje podobne zagadnienia, śledząc życia mieszkańców Chicago w różnym wieku, którzy szukają romantycznego spełnienia, radząc sobie z kolejnymi przeszkodami. Serial opowiada o miłości w epoce nowych technologii determinujących spojrzenia na każdą relację z otaczającym światem i innymi ludźmi. W obsadzie produkcji są m.in. Dave Franco, Marc Maron, Orlando Bloom czy Zazie Beetz.

Akcja serialu "Jane The Virgin" rozgrywa się w Miami. Tytułowa bogobojna kobieta o wenezuelskich korzeniach przypadkowo zostaje sztucznie zapłodniona. Teraz nosi potomka właściciela hotelu, w którym na co dzień pracuje. Ten wypadek musi rozwiązać teraz między ojcem jej przyszłego dziecka a chłopakiem, z którym spotyka się od lat. W międzyczasie stara się rozwiązać problemy migracyjne, a także łączyć macierzyństwo ze studiowaniem i pasją do pisania. Amerykańska wersja telenoweli "Juana la virgen" nie ucieka przed swoim rodowodem, przez pięć sezonów dostarczając pod nogi postaci kolejnych przeszkód. To jednak jeden z seriali, które warto obejrzeć choćby dzięki jego niesamowitej możliwości do zbierania przed ekranami rzeszy widzów pochłaniających sezon za sezonem.

Seriale romantyczne mają tendencję do bycia rozbijanymi na wiele sezonów, które pokazują bohaterów na różnym etapie życia. Ekranizacja książki Sally Rooney "Normalni ludzie" została zawarta w 12 odcinkach, śledzących historię Marianne i Connella, znajomych z liceum, którzy wchodzą w romantyczną relację, która przez lata przyciąga i odrzuca ich od siebie. Na ekranie zostają uchwycone wszelkie blaski i cienie związku przeplatanego rozstaniami. To również portret pokoleniowego doświadczenia miłości u progu dorosłego życia, w momencie intensywnych zmian komplikowanych przez silne emocje. Siłą serialu są jego bohaterowie i przekrojowe uchwycenie ich rozterek, jednak skupione wokół konkretnego etapu. W rolach głównych Daisy Edgar-Jones i Paul Mescal.

"Outlander" to serial zarówno dla widzów lubiących fantastykę, dramaty kostiumowe, jak i romanse na ekranie. Adaptacja cyklu powieści pióra Diany Gabaldon opowiada o Claire Randall - zamężnej sanitariuszce, która pod koniec II wojny światowej zostaje przeniesiona w czasie do roku 1743. Okoliczności sprawiają, że kobieta musi poślubić szkockiego buntownika Jamiego Frasera. Po pewnym czasie między parą zaczyna rodzić się miłość. Jednocześnie Claire musi uniknąć zagrożeń czyhających na nią w niesprzyjającym i naprawdę obcym świecie. Grający główne role Caitriona Balfe i Sam Heughan to duet jakich mało - ożywiający klasyczne ekranowe uczucie dopasowane do niezwykłych realiów świata przedstawionego.

Serial "Jak poznałem waszą matkę" opowiada historię piątki bohaterów - przyjaciół mieszkających w Nowym Jorku. Bieg wydarzeń oglądamy z perspektywy jednego z nich, architekta Teda, który po latach próbuje przekazać swoim dzieciom odpowiedź na tytułowe pytanie. Produkcja to zarówno kronika romantycznych porażek narratora, jego nieuchwytnego uczucia żywionego do Robin, wzlotów i upadków w związku Marshalla i Lily, a także sercowych podbojów Barneya, ale przede wszystkim komedia wyśmiewająca czas szukania swojej drugiej połówki i związane z tym perypetie. Jeśli chodzi o wyroki serca, los bywa wyjątkowo przewrotny. Dziewięć sezonów i ponad 200 odcinków sitcomu przeszło do historii współczesnej telewizji jako uwielbiane przez publikę połączenie komedii i uczuciowej prawdy.

W historii tych dwóch małżeństw można wyciągnąć wiele. Los potrafi być wyjątkowo przewrotny - w przypadku par zbliżył do siebie nowych partnerów, niszcząc to, co najważniejsze w związku. Czy takie problemy można pokonać razem? Dramat "Romans" ("The Affair") szuka odpowiedniej perspektywy i niczym w słynnym filmie Akiry Kurosawy "Rashomon" prezentuje wydarzenia z perspektywy co najmniej dwóch stron konfliktu. Historia na przestrzeni sezonów ciągle ewoluowała, zmieniając obiekty miłości i miejsca akcji. Serial, którego twórcami są Hagai Levi i Sarah Treem, emitowano łącznie prze pięć sezonów. W rolach głównych Ruth Wilson, Dominic West, Maura Tierney i Joshua Jackson.

"Tacy jesteśmy" to produkcja przede wszystkim o ludziach "normalnych" - z średnio zamożnych rodzin, realizujących się w pracy i w życiu, bez wygórowanych marzeń na przyszłość. Trójkę rodzeństwa wiąże ten sam dzień urodzenia, który dodatkowo splótł się z rocznicą przyjścia na świat ich ojca. Historia wątek za wątkiem, przez kolejne sezony pokazuje, czym jest życie i upływający czas, który można oglądać i oceniać już z perspektywy kogoś starszego. Szczere relacje, oprócz tych dotyczących par i małżeństw, najmocniej wiążą rodzinę Pearsonów - serialowa miłość niejedno ma imię. W końcu nie ma to jak być i czuć się razem, jako część większej całości - niezależnie od położenia geograficznego.