Wykrakałem. Kilkanaście godzin temu zastanawialiśmy się na stronach Filmwebu, czy
Brett Ratner nie powinien przystopować ze swoim niepokornym językiem, przynajmniej do czasu ceremonii oscarowej, którą miał reżyserować. No i proszę - reżyser złożył wczoraj wymówienie, a Akademia ochoczo się pod nim podpisała.
Przypomnijmy, iż na konferencji prasowej filmu
"Tower Heist: Zemsta cieciów oraz w radiowym show
Howarda Sterna Ratner postanowił dać popis swojej elokwencji. Na tapetę wziął nie tylko rozmiar swojego członka, trudności z zastosowaniem nowożytnych środków antykoncepcyjnych i seksualne podboje, ale również kontrowersyjną sztukę prowadzenia aktorów. "Próby są dla pedałów" - skonstatował.
Ratner pokajał się przed całym środowiskiem. W otwartym liście przeprosił środowisko LGBT i wszystkich, którzy mogli poczuć się urażeni. Zapowiedział, że nauczy się czegoś na własnym błędzie. Trzymamy za słowo.